Ustawodawca może zakończyć kryzys frankowy i naciąganie sprawiedliwości

Błędem „frankowej filozofii” jest jednostronne żądanie zwrotu rat w całości.

Publikacja: 13.03.2024 02:00

Ustawodawca może zakończyć kryzys frankowy i naciąganie sprawiedliwości

Foto: Adobe Stock

Kredytobiorca, który ma status konsumenta, może się ubiegać o ochronę z art. 3851 kodeksu cywilnego. Frankowicze masowo skarżą tzw. spready i klauzule odsyłające do tabeli kursów banku. W taki sposób ukształtowała się linia orzecznicza, która na hasło „waloryzacja” lub „indeksacja” oraz „CHF” automatycznie generuje wyroki unieważniające kredyty w całości i zasądzające zwrot wszystkich wpłaconych rat.

Przyczyną zalania sądów pozwami jest efekt rachunkowy i ekonomiczny – przyznanie darmowego kredytu oraz zasądzenie darmowej nieruchomości. Jako podstawę poglądu orzeczniczego o umowach kredytu nieważnych w całości przyjmuje się „świadczenie nienależne” z art. 410 k.c. oraz że umowa nieważna nie wywiera skutków prawnych (art. 58 k.c.) – aby można było powiedzieć, że nie było obowiązku spłacania kredytu. Kamienie węgielne takiej linii orzeczniczej stanowią zatem:

Pozostało 92% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP