Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska: Świadomą społeczność lokalną powinno się budować w ścisłej, aktywnej współpracy z obywatelami. Nie ma innej drogi. Szczególnie ważne jest współdziałanie samorządu ze środowiskami ludzi zaangażowanych w sprawy miasta oraz grupami opiniotwórczymi. Aby osiągnąć sukces, nieodzowna jest bliska współpraca prezydenta, administracji, Rady Miasta, organizacji pozarządowych, otwartych księży oraz pluralistycznych mediów.
Foto: materiały prasowe
Łukasz Borowiak, prezydent Leszna: Miasto powinno nie tylko skupiać lokalną społeczność wokół ciekawych, pożytecznych projektów czy inwestycji. Jego obowiązkiem jest również wspieranie obywatelskiej aktywności. Tylko tak można zbudować wspólnotę, która zapewni każdemu miastu rozwój i zaspokoi ambicje jego mieszkańców. Dlatego my co roku od początku mojej kadencji realizujemy projekt „Aktywne, obywatelskie Leszno". Sądzę, że w tej nazwie zawiera się niemal cały sekret budowania lokalnej społeczności.
Foto: materiały prasowe
Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy: Doskonałym narzędziem budowania społeczności lokalnej jest budżet obywatelski. W wybór projektów w jego tegorocznej edycji zaangażowanych było ponad 20 tys. mieszkańców. Liczę, że liczba ta nadal będzie rosła. Głos mieszkańców dociera do nas także przez portale społecznościowe, a także dzięki konsultacjom społecznym. W prowadzeniu dialogu pomocne są również organizacje pozarządowe. Na wsparcie dla nich przeznaczyliśmy w 2015 r. ponad 30 mln zł.
Foto: Fotorzepa/Roman Bosiacki
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. Aby budować lokalną społeczność, mieszkańcy muszą wiedzieć, że to właśnie oni są najważniejsi, że współuczestniczą w rozwoju miasta i mają nań decydujący wpływ. Organizujemy co roku ok. 40 spotkań na wszystkich osiedlach, na wyższych uczelniach i w szkołach średnich. Budżet miasta układany jest z pomysłów i potrzeb mieszkańców. Rzeszów ma wspaniałych mieszkańców, którzy identyfikują się z miastem i są dumni, że tu mieszkają.
Foto: Fotorzepa/Krzysztof Lokaj
Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Żeby skutecznie funkcjonować w samorządzie, niezbędny jest „słuch społeczny". Tak nazywam umiejętność wsłuchiwania się w głosy mieszkańców, ich sugestie i podpowiedzi. To oni wiedzą najlepiej, czego potrzebuje ich miasto. Nasze kluczowe inwestycje ostatnich lat są właśnie odpowiedzią na takie społeczne zapotrzebowanie. Temu służy też Olsztyński Budżet Obywatelski oraz wprowadzony w tym roku nowy instrument konsultacyjny – Olsztyński Panel Obywatelski.
Foto: Fotorzepa/Jakub Dobrzyński
Marcin Krupa, prezydent Katowic. Zintegrowaną i aktywną społeczność lokalną należy budować na wielu poziomach, ale kluczowa kwestia to przekazanie mieszkańcom narzędzi do realnego decydowania o sprawach swych wspólnot lokalnych, co z kolei zwiększa poczucie odpowiedzialności za swoje otoczenie. Dlatego podjąłem decyzję, by w Katowicach zwiększyć budżet obywatelski do 20 mln zł, dzięki czemu jest on jednym z największych w Polsce.
Foto: materiały prasowe
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Budowanie społeczności lokalnej to przede wszystkim dobra współpraca z mieszkańcami i partycypacja obywateli w różnych sprawach ich dotyczących. Podam jeden przykład. Jako jedyni w Polsce, w wyniku referendum, doprowadziliśmy do połączenia miasta z gminą. Dzięki temu w ciągu pięciu lat otrzymamy dodatkowo ok. 100 mln. Wszystkie te pieniądze dzielą na najpotrzebniejsze inwestycje sami mieszkańcy sołectw. Natomiast urząd wykonuje potem te zadania.
Foto: Fotorzepa/Bartosz Jankowski
Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa: Kluczem do budowania społeczności lokalnej jest partycypacja. A zadaniem samorządu jest stwarzanie warunków, by mieszkańcy mogli się zaangażować w życie miasta i czuli, że ich głos jest potrzebny. W Krakowie powołaliśmy Miejskie Centrum Dialogu, które wspiera budowę społeczeństwa obywatelskiego i koordynuje konsultacje. Takie wsparcie daje samorządom mandat do wywierania nacisków na władze państwowe, choćby w zakresie zmian prawnych potrzebnych do walki o czyste powietrze.
Foto: materiały prasowe
Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. O budowaniu społeczności lokalnej mówimy wówczas, gdy wspólnie identyfikujemy się z wartościami: dobrem obywateli, ochroną miejsc pracy, rozszerzeniem partycypacji społecznej. To chęć mieszkańców i władzy do wspólnego rozwijania miasta, a także świadomość, że zgodnie z ideą Smart City podstawą zrównoważonego rozwoju gospodarczego są inwestycje w kapitał ludzki, wspomagane rozwojem nowoczesnej infrastruktury.
Foto: materiały prasowe
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. Trudno dziś wyobrazić sobie zarządzanie miastem bez bezpośredniego udziału mieszkańców w procesie podejmowania decyzji dotyczących tego, co dzieje się wokół nich. Budżet obywatelski i spotkania konsultacyjne sprawiają, że mieszkańcy mają realny wpływ na swoją okolicę i czują się odpowiedzialni za swoje miasto. To buduje społeczność i wzmacnia poczucie lokalnego patriotyzmu.
Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik
Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. Budowanie lokalnej społeczności to nie tylko miłość do miejsca, w którym się żyje, szacunek do jego historii i duma z najnowszych osiągnięć. To także wspólnie prowadzone projekty, wzajemna pomoc w realizowaniu pomysłów, poczucie współodpowiedzialności i możliwość decydowania o najważniejszych dla niego sprawach. Mieszkańcy, którzy widzą sens w działaniu dla wspólnych idei, traktowani jak partnerzy, chętniej angażują się w takie działania i są bardziej aktywni.
Foto: materiały prasowe
Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Rolą zarządzających miastem jest integrowanie mieszkańców wokół wspólnych spraw. Tak było na przykład przy aplikowaniu Lublina do Europejskiej Stolicy Kultury 2016, gdzie nasz wniosek zgłoszeniowy współtworzyli mieszkańcy. Proces pobudził ich zainteresowanie miastem, a dziś przekłada się na sukces budżetu obywatelskiego czy powstawanie różnego rodzaju inicjatyw. Skłanianie mieszkańców do koalicji i kompromisów tworzy z nich wspólnotę lokalną.
Foto: materiały prasowe