Spełnione marzenie Alexandra Stubba o NATO. Kim jest nowy prezydent Finlandii? (WIDEO)

— Byłem zawsze wielkim zwolennikiem członkostwa Finlandii w NATO, niestety przegrałem — powiedział „Rzeczpospolitej” Alexander Stubb jesienią 2018 roku. Teraz świętuje zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Finlandii, która jest już w Sojuszu.

Publikacja: 12.02.2024 13:06

Alexander Stubb wygrał wybory w Finlandii stosunkiem głosów 51,6 proc. do 48,4 proc.

Alexander Stubb wygrał wybory w Finlandii stosunkiem głosów 51,6 proc. do 48,4 proc.

Foto: EMMI KORHONEN / LEHTIKUVA / AFP

Polityk w swoich poglądach na bezpieczeństwo transatlantyckie jest stały — zawsze w był zwolennikiem silnego sojuszu z USA. To przez lata nie przebijało się jednak w zapatrzonej w neutralność Finlandii, obawiającej się prowokowania wielkiego sąsiada — Rosji. Sytuacja jednak się zmieniła i po agresji Rosji na Ukrainę znakomita większość Finów (podobnie zresztą jak Szwedów) zapragnęła ochronnego parasola NATO. W kwietniu 2023 roku Finlandia weszła do Sojuszu.

Teraz nad samym Sojuszem zbierają się chmury, po tym jak Donald Trump zasugerował, że nie będzie bronił sojuszników. Ale i to było tematem naszej rozmowy ze Stubbem w październiku 2018 roku. — Zawsze wiedzieliśmy, jaki jest kurs w polityce zagranicznej administracji Clintona, Busha, czy Obamy. Teraz nie wiemy. USA były zawsze filarem i gwarantem bezpieczeństwa dla Europy, teraz nie możemy tego być pewni na 100 proc. Dlatego musimy brać więcej odpowiedzialności za nasze bezpieczeństwo. Ale nie odrywać się od NATO. (…) Chcę zaangażowania USA w Europie, ale jednocześnie sądzę, że musimy też więcej robić sami — powiedział wtedy Stubb. Było to w czasach prezydentury Donalda Trumpa, który — tak mówią aktualne sondaże — ma ogromne szanse, żeby wrócić do Białego Domu. 

Czytaj więcej

Nowy prezydent Finlandii. Wybory wygrał były premier

Alexander Stubb wygrał wybory w Finlandii stosunkiem głosów 51,6 proc. do 48,4 proc. Jego rywalem był Pekka Haavisto, były minister spraw zagranicznych z czasów wchodzenia Finlandii do NATO. Proatlantycki kurs Finlandii jest więc teraz niepodważalny skoro obaj główni kandydaci są wielkimi zwolennikami Sojuszu. Pewne różnice ciągle są, bo centroprawicowy Stubb nie wyklucza możliwości rozmieszenia głowic nuklearnych na terenie Finlandii, podczas gdy Zielony Haavisto byłby temu raczej przeciwny. Na razie jednak takiego dylematu nie ma i raczej należy martwić się utrzymaniem dotychczasowych gwaranci bezpieczeństwa USA dla Europy, niż rozważać kolejne. Zresztą Stubb. uważany za bardziej jastrzębiego w sprawach bezpieczeństwa i NATO, po wyborach przyjął ton bardziej koncyliacyjny i mówił o swoim przywiązaniu do pokoju. Jako prezydent wszystkich Finów na pewno nie będzie podejmował inicjatyw dzielących społeczeństwo.

Wybory prezydenckie w Finlandii. Alexander Stubb wygrywa

Nowy prezydent jest bardzo doświadczonym politykiem. Początkowo był ekspertem od spraw europejskich, a do polityki wszedł zdobywając mandat eurodeputowanego w 2004 roku. Cztery lata później został ministrów spraw zagranicznych, a potem ministrem spraw europejskich w fińskim rządzie. W 2014 roku został premierem — na niecały rok, a potem jeszcze był ministrem finansów. Odszedł z krajowej polityki i chciał być wiodącym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku, co teoretycznie dałoby mu stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej, bo EPL wygrała potem wybory. Jednak w wewnątrzpartyjnym wyścigu przegrał z Niemcem Manfredem Weberem. Który zresztą i tak nie został szefem Komisji Europejskiej, bo przywódcy państw UE — do których ta decyzja należy — nie przejęli się żądaniami Parlamentu Europejskiego i ich pomysłem kandydatów wiodących. Stubb natomiast zrezygnował z polityki, przeszedł do biznesu i uczenia studentów. Ale w 2023 roku nieoczekiwanie oznajmił, że wraca i zgłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich.

Alexander Stubb ma 55 lat. Absolwent Furman University w Południowej Karolinie, paryskiej Sorbony, Kolegium Europejskiego w Brugii i London School od Economics. Pasjonat sportu, uczestnik maratonów i triatlonów, w tym zawodów Ironman.

Polityk w swoich poglądach na bezpieczeństwo transatlantyckie jest stały — zawsze w był zwolennikiem silnego sojuszu z USA. To przez lata nie przebijało się jednak w zapatrzonej w neutralność Finlandii, obawiającej się prowokowania wielkiego sąsiada — Rosji. Sytuacja jednak się zmieniła i po agresji Rosji na Ukrainę znakomita większość Finów (podobnie zresztą jak Szwedów) zapragnęła ochronnego parasola NATO. W kwietniu 2023 roku Finlandia weszła do Sojuszu.

Teraz nad samym Sojuszem zbierają się chmury, po tym jak Donald Trump zasugerował, że nie będzie bronił sojuszników. Ale i to było tematem naszej rozmowy ze Stubbem w październiku 2018 roku. — Zawsze wiedzieliśmy, jaki jest kurs w polityce zagranicznej administracji Clintona, Busha, czy Obamy. Teraz nie wiemy. USA były zawsze filarem i gwarantem bezpieczeństwa dla Europy, teraz nie możemy tego być pewni na 100 proc. Dlatego musimy brać więcej odpowiedzialności za nasze bezpieczeństwo. Ale nie odrywać się od NATO. (…) Chcę zaangażowania USA w Europie, ale jednocześnie sądzę, że musimy też więcej robić sami — powiedział wtedy Stubb. Było to w czasach prezydentury Donalda Trumpa, który — tak mówią aktualne sondaże — ma ogromne szanse, żeby wrócić do Białego Domu. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Dorota Łoboda o szpiegach i wyborach do europarlamentu. "Stan gotowości w służbach"
Polityka
Donald Tusk: Przerwano dochodzenia w sprawach dotyczących wpływów rosyjskiego wywiadu
Polityka
Posłowie PiS i Konfederacji wpuścili rolników do Sejmu. Szymon Hołownia zapowiada kary
Polityka
Poseł PiS wtargnął na mównicę podczas wystąpienia Tuska. Zareagował marszałek Sejmu
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: kandydaci - okręg 2