Choć w Polsce już od dawna nie ma epidemii koronawirusa, ciągle obowiązują wyższe limity zwolnień z PIT na świadczenia z funduszu socjalnego, wprowadzone przez przepisy antycovidowe. Oznacza to, że na Boże Narodzenie można dostać bez podatku prezent nawet za 2 tys. zł.
– Przed świętami firmy dają pracownikom różne rzeczy: paczki ze smakołykami, bilety do teatru, kina czy na koncert, rozmaite akcesoria, jak teczki czy zegarki. Ostatnio najpopularniejsze są przelewy na konto, to najprostsza forma wsparcia – mówi Piotr Popek, starszy menedżer w KPMG.
Normalnie zwolnienie z PIT wynosi 1 tys. zł rocznie. Tarcza antykryzysowa podniosła kwotę ulgi do 2 tys. zł. Ten wyższy limit obowiązuje do końca 2023 r. – Warto go wykorzystać, bo w przyszłym roku zwolnienie znowu będzie niższe – mówi Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w InFakt.
Warunki zwolnienia
Oczywiście, ulga ma swoje warunki. Po pierwsze, prezent powinien być w całości sfinansowany ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (lub funduszy związków zawodowych). Ustawa o PIT stanowi też, że upominek musi mieć związek z finansowaniem działalności socjalnej.
Co to oznacza? – Pracodawca nie może dać wszystkim po równo. Przyznając benefity z funduszu socjalnego, powinien uwzględnić sytuację finansową i rodzinną pracownika. I wziąć pod uwagę różne aspekty, np. że ma chorego małżonka albo dziecko – wyjaśnia Piotr Popek.