Wygrany test Barcelony przed Ligą Mistrzów. Pomógł Robert Lewandowski

Katalończycy zmarnowali rzut karny, ale i tak zdołali pokonać Mallorcę 1:0. We wtorek zagrają z Napoli o ćwierćfinał Ligi Mistrzów.

Publikacja: 09.03.2024 13:18

Wygrany test Barcelony przed Ligą Mistrzów. Pomógł Robert Lewandowski

Foto: AFP

Skromne zwycięstwo Barcelona zawdzięcza duetowi Robert Lewandowski - Lamine Yamal. Dzieli ich prawie 20 lat różnicy, łączy snajperski instynkt. Polak tym razem wystąpił w roli asystenta, a młody Hiszpan efektownym trafieniem zapewnił Katalończykom trzy punkty i spokój przed rewanżowym meczem z Napoli.

Lewandowski dostał szansę na odpoczynek, na boisku pojawił się dopiero w 61. minucie, zmieniając 18-letniego Marca Guiu. Pod jego nieobecność do rzutu karnego, podyktowanego jeszcze w pierwszej połowie, podszedł Ilkay Guendogan i jedenastki nie wykorzystał.

Czytaj więcej

Liga Mistrzów. Real się męczył, Manchester City bawił

Barcelona - Mallorca. Robert Lewandowski odebrał nagrodę

Przed spotkaniem Lewandowski odebrał nagrodę dla piłkarza miesiąca. W lutym w czterech meczach strzelił cztery gole. To jego pierwsze takie wyróżnienie w tym sezonie.

To już jednak przeszłość. Teraz najważniejszy jest awans do ćwierćfinału Champions League. Po remisie 1:1 w Neapolu Barcelona potrzebuje zwycięstwa przed własną publicznością. Xavi jest optymistą.

- Wygrana z Mallorcą jest ważniejsza, niż się wydaje, ponieważ dodaje nam pewności - przekonuje trener mistrzów Hiszpanii.

Xavi pożegna się z zespołem po sezonie, ale słychać głosy, że jeśli Barca przegra rywalizację z Napoli, rozstanie nastąpi znacznie szybciej. W końcu Champions League to ostatnie rozgrywki, w których Katalończycy mogą jeszcze o coś powalczyć.

Dlaczego włoskie media krytykują Piotra Zielińskiego

W podobnej sytuacji jest Napoli, które już dawno straciło szansę na obronę tytułu we Włoszech, odpadło również z Pucharu Włoch. W piątek zremisowało w Serie A 1:1 z Torino.

Czytaj więcej

Nowy dom Mediolan. Zieliński zmierza do Interu

W wyjściowym składzie znalazł się Piotr Zieliński, co nie jest ostatnio regułą. Polski pomocnik, pozbawiony regularnej gry, jednak nie zachwycił i po godzinie opuścił murawę, a włoskie media nazwały go cieniem dawnego zawodnika.

We wtorek, gdy Napoli zmierzy się z Barceloną, Zieliński znów będzie widzem, bo flirt z innymi klubami skończył się dla niego gniewem właściciela Aurelio De Laurentiisa i wykreśleniem z kadry na Ligę Mistrzów.

Skromne zwycięstwo Barcelona zawdzięcza duetowi Robert Lewandowski - Lamine Yamal. Dzieli ich prawie 20 lat różnicy, łączy snajperski instynkt. Polak tym razem wystąpił w roli asystenta, a młody Hiszpan efektownym trafieniem zapewnił Katalończykom trzy punkty i spokój przed rewanżowym meczem z Napoli.

Lewandowski dostał szansę na odpoczynek, na boisku pojawił się dopiero w 61. minucie, zmieniając 18-letniego Marca Guiu. Pod jego nieobecność do rzutu karnego, podyktowanego jeszcze w pierwszej połowie, podszedł Ilkay Guendogan i jedenastki nie wykorzystał.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Rekordowa gaża. Barcelona musi sprzedać Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Handlował kawą, teraz ma zatrzymać Barcelonę
Piłka nożna
Nowy dom Mediolan. Zieliński zmierza do Interu
Piłka nożna
Przełamanie Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów
Piłka nożna
Szymon Marciniak popełnił błąd? Kontrowersje w meczu Realu z Bayernem