Marek Isański, Tomasz Kozłowski: Czy doczekamy się prezydenta podatników czyli wszystkich Polaków

Przy każdych wyborach zastanawiamy się, dlaczego jest tak niesatysfakcjonująca frekwencja, dlaczego tak dużo osób jest niezdecydowanych do ostatniej chwili, dlaczego głosujemy emocjami a nie rozumem, wreszcie dlaczego za każdym razem jest tak duże zapotrzebowanie na osoby anty/poza-systemowe i dlaczego za każdym razem albo w wyborach albo już po wyborach im nie wychodzi.

Aktualizacja: 26.06.2020 13:44 Publikacja: 26.06.2020 12:52

Marek Isański, Tomasz Kozłowski: Czy doczekamy się prezydenta podatników czyli wszystkich Polaków

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Powstaje pytanie, dlaczego tak dużo ludzi uważa, ze wybory prezydenta to nie ich sprawa, lub w ich życiu to niewiele/nic nie zmieni. Czyli dlaczego prezydent w oczach polskich obywateli jest najwyżej prezydentem jakiejś grupy lub siebie samego?

Nasze odpowiedź na to pytanie jest prosta, ale – podkreślmy – wynika z ogromu naszych doświadczeń i naszej pracy u źródeł realnego życia przeciętnych, zwykłych polskich obywateli: ten, kto wreszcie stanie się Prezydentem Podatników zacznie być Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej (!)

Pozostało 96% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Prof. Pecyna o zabezpieczeniu TK i reakcji komisji ds. Pegasusa: "Pogłębianie chaosu"
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Czy obowiązuje nas nowelizacja języka polskiego?
Opinie Prawne
Kazus Szmydta. Wypadek przy pracy sądownictwa administracyjnego czy pytanie o jego sens?
Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują