Szef Banku Litwy odpowiada na inicjatywę Andrzeja Dudy

Litwa może zwiększyć wydatki na obronność, jeżeli zniesie ulgi podatkowe i bardziej się zadłuży, zapowiedział prezes litewskiego banku centralnego Gediminas Šimkus. Bank przygotuje dla rządu propozycje dodatkowych źródeł finansowania obrony kraju.

Publikacja: 15.03.2024 17:50

Prezydent RP Andrzej Duda

Prezydent RP Andrzej Duda

Foto: PAP/Leszek Szymański

Prezes Narodowego Banku Litwy Gediminas Šimkus ustosunkował się do propozycji polskiego prezydenta zwiększenia przez członków NATO wydatków na obronność. I choć w wypowiedzi prezesa Banku Litwy nazwisko Andrzeja Dudy nie pada, to sprawa zwiększenia wydatków na obronność została przedstawiona jasno.

Skąd wziąć pieniądze na wydatki wojskowe?

Gediminas Šimkus jest zdania, że finansowanie litewskiej obronności narodowej można zwiększyć poprzez całkowitą rezygnazję lub zmniejszenie istniejących ulg podatkowych, rewizję podatku od nieruchomości oraz poprzez dodatkowe pożyczki zaciągane przez państwo.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: NATO to polska szansa na pokój. Rosja jej nie ma

Zdaniem prezesa, aby finansowanie obronności było zrównoważone, konieczne jest finansowanie z dwóch różnych źródeł. „Potrzeby obronne o charakterze stałego wsparcia powinny być finansowane z dodatkowych wpływów podatkowych” - cytuje agencja ELTA.

W 2023 r litewskie banki zapłaciły 260 mln euro tzw. składek solidarnościowych, z których Litwa finansuje m.in. swoje potrzeby obronne. Według Šimkusa jednorazowe zakupy na rozwój infrastruktury zbrojeniowej i zakup sprzętu wojskowego można sfinansować pożyczonymi środkami.

Do finansowania obronności mogłaby przyczynić się także rewizja podatku od nieruchomości, gdyż dotychczas część uzyskiwanych z tego dochodów budżetowych jest niewielka w porównaniu z poziomem rozwoju Litwy.

Bank ma pomysł na dodatkowe źródła finansowe

Nawet w przypadku przedłużenia tymczasowego podatku solidarnościowego w bankach, w obecnych warunkach gospodarczych takich środków będzie zbieranych znacznie mniej. „System bankowy uzyskał nieoczekiwany, nieplanowany dochód (...). Teraz, nawet gdyby podatek solidarnościowy został przedłużony (...), potencjał ten byłby znacznie mniejszy” – powiedział prezes litewskiego banku centralnego.

Według Banku Litwy zaciąganie pożyczek na obronność w dłuższej perspektywie nie będzie miało istotnego wpływu na stabilność długu publicznego, ale może „znacznie zwiększyć poziom długu publicznego”. W najbliższym czasie Bank Litwy przekaże ministerstwu finansów propozycje i wnioski z analiz finansowych, dotyczące dodatkowych źródeł finansowania obronności.

Prezes Narodowego Banku Litwy Gediminas Šimkus ustosunkował się do propozycji polskiego prezydenta zwiększenia przez członków NATO wydatków na obronność. I choć w wypowiedzi prezesa Banku Litwy nazwisko Andrzeja Dudy nie pada, to sprawa zwiększenia wydatków na obronność została przedstawiona jasno.

Skąd wziąć pieniądze na wydatki wojskowe?

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
„Niezauważalna poprawka" zaostrza sankcje USA wobec Rosji
Gospodarka
Nowy świat – stare problemy, czyli dlaczego potrzebujemy Rzeczpospolitej Babskiej
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje