Średni dług seniora wynosi obecnie 17,2 tys. zł. Mimo 14. emerytury i waloryzacji świadczeń, łączne zadłużenie w tej grupie wiekowej sięga już 6,22 mld zł. Odzwierciedleniem ich problemów jest także badanie „Oszczędzanie Polaków w inflacji”, przeprowadzone na zlecenie Krajowego Rejestru Długów. Wynika z niego, że aż 71 proc. osób w wieku 65-74 lata ograniczyło w ostatnim półroczu wydatki, m.in. z powodu rosnących cen. Senior-rekordzista, widniejący w bazie danych KRD, ma do oddania 10,2 mln zł.
Przeciętna wysokość emerytury w 2022 r. to 2 767,47 zł. Była ona wyższa od wypłacanej w poprzednim roku o 9 proc. Wynika to głównie z waloryzacji, która w 2022 r. wyniosła 107 proc. W ciągu trzech kwartałów 2022 r. ZUS wypłacał przeciętnie każdego miesiąca 7,8 mln świadczeń emerytalno-rentowych, tj. o 17,2 tys. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r. Od stycznia do września br. wydatki na emerytury i renty finansowane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyniosły 200,2 mld zł, tj. o 9,4 proc. więcej niż przed rokiem.
W ub.r. wypłacono dodatkowe świadczenie – 14. emeryturę, którą dostało 7,2 mln osób. Łącznie wypłacono ponad 8,7 miliardów zł, przy czym 3/4 uprawnionych osób dostało wypłatę w pełnej wysokości, czyli 1217,98 zł na rękę. 14-tka miała być świadczeniem jednorazowym, ale seniorzy prawdopodobnie otrzymają ją także w 2023 r. Portfele starszych osób zasila również 13. emerytura, która jest wypłacana w wysokości najniższego świadczenia. W 2022 r. wyniosła ona 1338,44 zł brutto, czyli 1217,98 zł netto. W tym roku emeryci dostaną co najmniej 1523,14 zł brutto.
Banki czekają na zapłatę
Dodatkowe świadczenia nie poprawiają jednak znacząco sytuacji finansowej seniorów, którzy się zadłużyli. Ich zaległości wynoszą 6,22 mld zł, ma je prawie 363 tys. osób. Gros ich długów, tj. 4,6 mld zł, przejęły fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły je od pierwotnych wierzycieli, głównie banków. Emeryci mają do oddania także dużą kwotę instytucjom finansowym – bankom, firmom pożyczkowym i ubezpieczeniowym – 680 mln zł. Ich konta obciążają też zaległości wobec instytucji państwowych i samorządowych – 676,3 mln zł, jak również operatorów komórkowych oraz dostawców Internetu i telewizji – 88 mln zł. Z kolei 79,2 mln zł to niezapłacone czynsze za mieszkania, a 32,7 mln zł to kary za jazdę bez biletu komunikacją publiczną.
Czytaj więcej
Podejście Polaków do emerytury jest realistyczne i pragmatyczne. Wiemy, że będziemy mieli mniej pieniędzy.