Czasy AI nie wykluczają książki i czytania

Poziom czytelnictwa w mniejszym bądź większym stopniu spada w całej Europie. Do rzadkości należą takie „wyspy”, jak Czechy, gdzie według najnowszych badań czyta aż 83 proc. społeczeństwa. Polska od lat zajmuje miejsce mniej więcej w połowie europejskiej stawki.

Publikacja: 26.02.2024 17:30

Parlament Europejski wezwał wszystkie państwa członkowskie do uznania książek za dobro podstawowe.

Parlament Europejski wezwał wszystkie państwa członkowskie do uznania książek za dobro podstawowe.

Foto: Adobe Stock

Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwami Szkolnymi i Pedagogicznymi SA

Według stanu czytelnictwa w 2022 roku, przeprowadzonego przez Bibliotekę Narodową, przeczytanie co najmniej jednej książki (papierowej lub cyfrowej) zadeklarowało zaledwie 34% osób powyżej 15. roku życia.

Czytanie zaczyna się w domu

Naukowcy z Uniwersytetu Carleton z Ottawy w Kanadzie dzięki badaniom udowadniają, że wspólne czytanie z rodzicami w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym ma silne związki z rozwojem zasobu słownictwa i umiejętnością późniejszego czytania ze zrozumieniem. Dlatego tak ważne są różnego rodzaju społeczne akcje organizacji pozarządowych, mające na celu upowszechnienie czytania z najmłodszymi i wśród najmłodszych. Na przykład jedna z nich, Fundacja Powszechnego Czytania, w ostatnich latach przeprowadziła kilka takich akcji – Supermoc Książek w Przedszkolu, czy #TataTeżCzyta.

„Rozbudzenie w dzieciach zainteresowania książką zanim pójdą do szkoły stanowi fundament ich przyszłego sukcesu. Czas poświęcony na czytanie z dziećmi jest bezcenny. Dlatego nauczyciele i nauczycielki przedszkola odgrywają tu ogromną rolę. Mogą stać się wzorami czytelników i pierwszymi przewodnikami po świecie książek” – tak Fundacja uzasadniła promocję czytelnictwa wśród przedszkolaków. Wiedza zdobyta dzięki książkom rozbudzi w młodym człowieku ciekawość świata.

Czytaj więcej

Zmiany listy lektur w szkołach? Barbara Nowacka: Nie ma książek Olgi Tokarczuk

Co o czytaniu mówią nam badania PISA 2022?

Badanie PISA (największe międzynarodowe badanie umiejętności uczniów na świecie) pokazuje szybko zmieniający się wpływ technologii na wyniki edukacyjne dzieci. OECD analizując wyniki, stwierdziła, iż umiarkowane korzystanie z urządzeń cyfrowych w szkole wiąże się z lepszymi wynikami, ale zależy to od technologii wykorzystywanej do wspierania, a nie odwracania uwagi od nauki. To, ale i inne badania przeprowadzane w krajach europejskich poświadczają, że uczniowie lepiej zapamiętują treść, łatwiej się skupiają i mają lepsze wyniki w nauce, gdy korzystają z papierowego podręcznika.

Co ciekawe, nawet ankietowani, którzy zadeklarowali, że wolą korzystanie z czytników elektronicznych, w testach pokazują, że lepiej zapamiętują sens czy szczegóły fabuły, gdy korzystają z tradycyjnej książki.

Czytaj więcej

Reforma oświaty w żółwim tempie. To dla naszych dzieci czy wnuków?

Szwedzki powrót do tradycyjnych podręczników

Kraje skandynawskie, a zwłaszcza Szwecja przodowały do niedawna w powszechnej cyfryzacji swoich systemów edukacji. W ostatnich latach masowo wyposażały młodzież, a nawet dzieci w wieku przedszkolnym w tablety, a tradycyjne „papierowe” podręczniki były rzadkością.

Po latach całkowitego niemal prymatu cyfrowych podręczników i lektur, Szwedzi uznali, że dzieci powinny częściej korzystać z papierowych książek, bo zbyt dużo czasu spędzanego przed ekranem tabletu nie sprzyja ani nauce, ani rozwojowi. Nie mówiąc o skupieniu i przyswajaniu wiedzy.

— Uczniowie potrzebują podręczników. Książki są bardzo ważne – stwierdziła szwedzka minister edukacji, proponując wydanie ponad 600 mln koron na zakup książek dla uczniów. Rząd chce zakazać nauki i zabawy na tabletach, smartfonach i komputerach w szwedzkich przedszkolach. A szwedzka Narodowa Agencja do Spraw Edukacji chce, by dzieci poniżej szóstego roku życia uczyły się wyłącznie z książek.

Ograniczenie cyfrowych podręczników to wniosek z badań, które pokazują, że szwedzkie dzieci coraz gorzej radzą sobie z nauką – choć wciąż są w światowej czołówce. Od 2016 r., kiedy w Szwecji zaczęto wprowadzać program cyfryzacji szkolnictwa, dzieci zaczęły osiągać coraz gorsze wyniki na egzaminach.

Czytaj więcej

Szwecja wraca do papierowych podręczników. Małe dzieci będą uczyć się z książek

UNESCO o negatywnym wpływie smartfonów na uczniów

UNESCO w najnowszym raporcie na temat szkolnictwa: "Global Education Monitor 2023" rekomenduje wprowadzenie globalnego zakazu używania smartfonów w szkołach. Zdaniem tej agendy ONZ zakaz pomoże uczniom poprawić wyniki w nauce i zwiększy dyscyplinę na lekcjach.

Organizacja ostrzega w nim przed nadmiernym wykorzystywaniem technologii w edukacji. Według UNESCO nadmierne korzystanie ze smartfonów wiąże się z obniżaniem wyników w nauce i ma negatywny wpływ na stabilność emocjonalną dzieci. Poważnym problemem, według organizacji, staje się też cyberprzemoc dzieci wobec rówieśników, z którą szkoły nie potrafią sobie radzić.

W ślad za raportem, Francja, Norwegia i ostatnio Włochy oraz Wielka Brytania wprowadziły całkowite zakazy korzystania ze smartfonów w szkołach (we Włoszech także z tabletów) w szkołach podstawowych i gimnazjach w celach dydaktycznych. Norweski resort edukacji wprowadzając regulacje, powołał się na badania PISA i PIRLS. Ich wyniki wykazały, że wielu uczniów ma problemy z czytaniem, koncentracją w klasie i motywacją. „Telefony komórkowe są temu winne, ale ich zakaz to tylko jeden z kilku środków, jakie muszą zostać podjęte w norweskiej szkole” – zaznaczyła norweska minister edukacji.

Narzędzia cyfrowe – twierdzą zwolennicy zakazu ich używania w szkołach - utrudniają proces edukacji, a zdobywanie wiedzy powinno opierać się na drukowanych podręcznikach i wiedzy nauczycieli, a nie ogólnodostępnych źródłach cyfrowych, których rzetelność nie została zweryfikowana. Zbyt częste korzystanie z urządzeń elektronicznych może powodować nie tylko pogarszanie wyników w nauce, ale także problemy z koncentracją i mniejszą aktywnością fizyczną uczniów.

Czytaj więcej

Internet to pułapka dla mózgu

Jedna z ważniejszych rezolucji Parlamentu Europejskiego ws. książek

Parlament Europejski wezwał w przyjętej niemal jednogłośnie rezolucji (Rezolucja PE z 14.09.2023 r. w sprawie przyszłości europejskiej branży księgarskiej) wszystkie państwa członkowskie do uznania książek za dobro podstawowe oraz do podjęcia działań na szczeblu krajowym w celu dalszego promowania czytelnictwa od najmłodszych lat. Wskazano, że tylko współpraca między pisarzami, wydawcami, księgarzami, tłumaczami, bibliotekarzami może pozwolić na pełne uwolnienie potencjału książek i ostatecznie przynieść korzyści całemu społeczeństwu.

W rezolucji wezwano do wspierania małych prywatnych księgarń, rozwoju bibliotek, wspierania młodych twórców, a nade wszystko uznano za priorytet zastosowanie „zerowej” stawki VAT na książki i czasopisma, niezależnie od ich formatu i sposobu dostępu do nich — tak, aby wspierać gospodarkę opartą na wiedzy, zachęcać do czytania i promować długotrwałe korzyści płynące z lektury.

Powrót do tradycyjnych form nauczania opartych na papierowych podręcznikach, zredukowanie czasu spędzanego przed ekranami komputerów i smartfonów wśród najmłodszych (ale nie tylko) to nie cofanie się cywilizacyjne. Cyfrowej rewolucji nikt nie chce zatrzymywać - ani tym bardziej jej likwidować (co jest niemożliwe). Ale w tym naszym cyfrowym świecie musi znaleźć się „złoty środek”, balans między zdobyczami techniki a … czytaniem książek. I umiejętnością czytania, czytania ze zrozumieniem, polubieniem korzystania z książki. Bo jak pisał Carlos Ruiz Zafón („Cień wiatru”) - „Książki mają dusze, dusze tych, którzy je piszą, którzy je czytają i którzy o nich marzą”.

Powszechna moda na czytanie? Jeszcze przed nami.

Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwami Szkolnymi i Pedagogicznymi SA

Według stanu czytelnictwa w 2022 roku, przeprowadzonego przez Bibliotekę Narodową, przeczytanie co najmniej jednej książki (papierowej lub cyfrowej) zadeklarowało zaledwie 34% osób powyżej 15. roku życia.

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Warszawski Uniwersytet Medyczny nie wybierze rektora 23 kwietnia
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko