Broń sprzeda sąsiadom wojskowa superagencja

Gruntownie przebudowana Agencja Mienia Wojskowego pomoże rządowi i firmom w eksporcie polskiej broni.

Aktualizacja: 29.10.2015 13:44 Publikacja: 29.10.2015 13:26

Jeszcze do końca września AMW zajmowała się jedynie wyprzedażą uzbrojenia i sprzętu wycofanego z armii i służb podległych MSW a także zbędnych wojsku czy policji nieruchomości. Od początku istnienia agencji uzyskano tą drogą 1,8 mld zł - pieniądze zasiliły przede wszystkim fundusz modernizacji sił zbrojnych i służb porządku publicznego. Teraz gruntownie przebudowana organizacja ma być rządowym narzędziem m. in. wspierającym eksport polskiej broni. To skutek dodatkowych uprawnień dla AMW i zaangażowania agencji w realizację przyjętego 22 września „Programu wsparcia bezpieczeństwa regionu 2022". Za jego realizację odpowiada minister obrony narodowej.

Wzmocnimy sojuszników

Szef MON w imieniu rządu ma zachęcić kraje z sąsiedztwa, do zainteresowania się polskim, wojskowym wyposażeniem i unifikacją systemów obronnych w naszym regionie. Program wspierania regionalnego bezpieczeństwa pomoże osiągnąć kilka celów: wzmocni rodzimą zbrojeniówkę, obniży ceny sprzętu produkowanego w większych seriach, także dla polskiej armii i uzbroi regionalnych sojuszników. - Lepiej wyposażeni sąsiedzi, poprawią też bezpieczeństwo Polski - wyjaśnia ideę programu gen. Włodzimierz Nowak, dyrektor Departamentu Polityki Zbrojeniowej w Ministerstwie Obrony Narodowej.

- Przygotowujemy się do wykonywania nowych uprawnień AMW i rzeczywiście aktywnej roli agencji w obrocie sprzętem specjalnym – potwierdza Piotr Sadoch prezes AMW.

Szansa na nowe rynki

Wiceszef Agencji Ilona Kowalska która w agencji nadzoruje handel bronią i tzw. mieniem ruchomym , dodaje , że chodzi o fachowe wsparcie administracji rządowej i rodzimych przedsiębiorców w fazie realizacji międzypaństwowych umów zbrojeniowych. Specjalny zespół projektowy powołany w agencji , skupiający ekspertów od finansów, prawników, fachowców zamówień publicznych i obrotu specjalnego już pracuje nad przygotowaniem odpowiednich procedur.

Czy sąsiedzi będą zainteresowani polską bronią? Czas pokaże. Dwa lata temu , największą partię ciężkiego uzbrojenia, samobieżne haubice Goździk, sprzedaliśmy Bułgarii. I była to broń, wycofywana ze służby. Teraz Sofia zamówiła u nas modernizację swoich myśliwców MiG -29. Przenośne zestawy przeciwlotnicze Grom w skarżyskich zakładach Mesko, kupiła w zeszłym roku Litwa, Słowacy już negocjują zakup 65 transporterów rosomak. Polskie radiostacje i urządzenia łączności zamawiają od dawna niemal wszyscy sąsiedzi RP. - Eksport uzbrojenia, to jedyna szansa na utrzymanie kondycji firm i racjonalne myślenie o ich rozwoju i przyszłości - twierdzi Tomasz Szatkowski prezes Narodowego Centrum Studiów Strategicznych.

Znaczący, wojskowy deweloper

Od 1 października , po połączeniu AMW i Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, zarządzającej 24,4 tys. wojskowych kwater nowa wojskowa superagencja, która przyjęła bardziej rozpoznawalną na rynku nazwę Agencji Mienia Wojskowego skumulowała obowiązki poprzednich instytucji i szacowany na ponad 7 mld zł majątek głównie w postaci 6,8 tys ha (w tym 3,5 tys ha niezabudowanych) nieruchomości.

Nowa AMW zarządza 24 ,5 tys. wojskowych kwater i jest liczącym się na krajowym rynku deweloperem – co roku buduje „pod klucz" i oddaje do dyspozycji armii 700 służbowych mieszkań o podwyższonym standardzie - Teraz nasza aktywność inwestycyjna , zgodnie z oczekiwaniami sił zbrojnych, koncentruje się na wschodzie kraju – przyznaje prezes Sadoch.

Pieniądze z wyprzedaży

W kompetencji AMW oprócz wsparcia eksportu nadal pozostaje sprzedaż zbędnych wojsku nieruchomości ( w tym roku przyniosła już ponad 340 mln zł) i wyprzedaż uzbrojenia i sprzętu koncesjonowanego (tu przychody sięgnęły 42 mln zł). Autorzy ustawy o utworzeniu wojskowej superagencji uzasadniali integrację AMW i WAM koniecznością uproszczenia struktur i zmniejszania kosztów ( spodziewane oszczędności oszacowano na 20 mln zł rocznie).

Agencja utrzymała zatrudnienie sprzed połączenia na poziomie 1400 pracowników, ograniczyła do 10 liczbę oddziałów terenowych. W nowej formule AMW zmieniono proporcje zasilania w gotówkę funduszu modernizacji sił zbrojnych. Na zakup nowej broni Agencja Mienia Wojskowego przeznaczy tylko pieniądze zarobione z wyprzedaży sprzętu. Dochody ze sprzedaży zwalnianych do cywila nieruchomości, skierowane zostały na zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych kadry i pozyskiwanie nowych kwater.

Jeszcze do końca września AMW zajmowała się jedynie wyprzedażą uzbrojenia i sprzętu wycofanego z armii i służb podległych MSW a także zbędnych wojsku czy policji nieruchomości. Od początku istnienia agencji uzyskano tą drogą 1,8 mld zł - pieniądze zasiliły przede wszystkim fundusz modernizacji sił zbrojnych i służb porządku publicznego. Teraz gruntownie przebudowana organizacja ma być rządowym narzędziem m. in. wspierającym eksport polskiej broni. To skutek dodatkowych uprawnień dla AMW i zaangażowania agencji w realizację przyjętego 22 września „Programu wsparcia bezpieczeństwa regionu 2022". Za jego realizację odpowiada minister obrony narodowej.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił