Niewykorzystany potencjał rodzinnych firm

Choć w Polsce działa 828 tys. familijnych biznesów, tylko 36 proc. z nich uważa się za rodzinne przedsiębiorstwa. Nie wykorzystują więc ważnego atutu.

Publikacja: 24.01.2017 19:14

– Kryzys finansowy spowodował kryzys zaufania do bezimiennych koncernów międzynarodowych. Dlatego konsumenci poszukują i ufają biznesom z twarzą, gdzie wiadomo, kto stoi za danym przedsiębiorstwem. To może być istotną przewagą rodzinnych firm – ocenia Adrianna Lewandowska, prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego (IBR) i kierownik projektu „Statystyka firm rodzinnych", który ocenił wielkość i skalę działania familijnych przedsiębiorstw w Polsce. Jak dodaje, firmy rodzinne nastawione na wielopokoleniowość, są uważane za zdecydowanie bezpieczniejszego partnera do prowadzenia biznesu.

Takich firm jest w Polsce całkiem sporo – według raportu IBR „Firma rodzinna to marka" zadeklarowane firmy rodzinne stanowią 36 proc. z 2,3 mln prywatnych przedsiębiorstw w Polsce i wytwarzają 18 proc. krajowego PKB. – Tymczasem w krajach rozwiniętych ten odsetek przekracza 50 proc. – zwraca uwagę Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. Według niego ten relatywnie niski w stosunku do innych krajów europejskich udział może być efektem wysokiego udziału mikrofirm w liczbie przedsiębiorstw ogółem, ale też w grupie firm rodzinnych.

– Niewielkie rozmiary firm oznaczają wysoką ich elastyczność i szybkie dostosowanie do zmieniającego się otoczenia. To firmy, które się szybko pojawiają, dostrzegając szanse rynkowe, ale też szybko opuszczają rynek, jeśli pomysł okaże się nietrafiony – dodaje Maliszewski.

Jak wynika z raportu IBR, na ten niewykorzystany potencjał polskich rodzinnych firm wpływa również niewielki zasięg ich biznesu, najczęściej (36 proc.) ograniczony do lokalnego rynku. Tylko co ósme z badanych przedsiębiorstw działa na skalę europejską, a zaledwie 2 proc. – globalną.

Eksperci Instytutu Biznesu Rodzinnego zwracają też uwagę na potrzebę większej profesjonalizacji tych firm. – Staje się ona konieczna, jeśli firma myśli o wielopokoleniowości. Za dwa pokolenia w Polsce mogłoby być dwukrotnie więcej firm rodzinnych niż w krajach Europy Zachodniej. Aż 87 proc. właścicieli firm chce przekazać władzę w ręce rodziny i jest to najwyższy odsetek planowanych sukcesji wewnątrzrodzinnych – podkreśla dr Marta Widz, ekspert IBR, która prowadziła badania nad sukcesją w ramach prac na Uniwersytecie w St. Gallen w Szwajcarii.

Jak jednak przypomina Adrianna Lewandowska, aż 57 proc. właścicieli rodzinnych firm nie rozmawia z potencjalnymi sukcesorami o przekazaniu biznesu.

– Kryzys finansowy spowodował kryzys zaufania do bezimiennych koncernów międzynarodowych. Dlatego konsumenci poszukują i ufają biznesom z twarzą, gdzie wiadomo, kto stoi za danym przedsiębiorstwem. To może być istotną przewagą rodzinnych firm – ocenia Adrianna Lewandowska, prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego (IBR) i kierownik projektu „Statystyka firm rodzinnych", który ocenił wielkość i skalę działania familijnych przedsiębiorstw w Polsce. Jak dodaje, firmy rodzinne nastawione na wielopokoleniowość, są uważane za zdecydowanie bezpieczniejszego partnera do prowadzenia biznesu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił