– Cenię w nim, że jest szczery i prawdziwy – dodaje Marcin Dorociński. Zachwyca go też, że bohater programu potrafi być ciągle dzieckiem.
Jacek Braciak – bo o nim mowa - urodził się w Drezdenku, ale dzieciństwo i wczesną młodość spędził na małej wsi. Lubił grać w piłkę nożną i jako junior występował nawet w piłkarskiej lidze na pozycji defensora. Ukończył technikum rolnicze i za pierwszym razem dostał się do warszawskiej PWST - mimo, że ukochana babcia na zwierzenie wnuczka, że chciałby zostać aktorem zareagowała: „aktorem to był Eugeniusz Bodo”. Ze Sławomirem Packiem mieszkali razem w Dziekance.
– Nasza relacja polega na tym, że on mówi, a ja słucham – mówi o przyjacielu Pacek. – Ale zawsze słyszy, co do niego mówię.
W czasie studiów bohater programu poznał też Agatę Kuleszę. – Nie jest łatwy w obyciu – opowiada aktorka o koledze, lecz – z sympatią.
Szkołę teatralną ukończył w 1991 roku odbierając też nagrodę na IX Przeglądzie Spektakli Dyplomowych Szkół Teatralnych w Łodzi za rolę Łatki w przedstawieniu „Fredraszki” wg Aleksandra Fredry w reż. Jana Englerta. Jeszcze jako student zadebiutował w warszawskim Teatrze Powszechnym. Tam spotkał Władysława Kowalskiego.