Kochliwy chuligan i aktor. Jacek Braciak w "Niedzieli z..." w TVP Kultura

Łobuz – zgodnie, lecz i z czułością opowiadają o bohaterze programu „Niedziela z…” jego goście. Początek o o 17.15 w TVP Kultura.

Aktualizacja: 01.10.2016 17:14 Publikacja: 01.10.2016 00:01

Jacek Braciak

Jacek Braciak

Foto: Fotorzepa/ Dominik Pisarek

– Cenię w nim, że jest szczery i prawdziwy – dodaje Marcin Dorociński. Zachwyca go też, że bohater programu potrafi być ciągle dzieckiem.

Jacek Braciak – bo o nim mowa - urodził się w Drezdenku, ale dzieciństwo i wczesną młodość spędził na małej wsi. Lubił grać w piłkę nożną i jako junior występował nawet w piłkarskiej lidze na pozycji defensora. Ukończył technikum rolnicze i za pierwszym razem dostał się do warszawskiej PWST - mimo, że ukochana babcia na zwierzenie wnuczka, że chciałby zostać aktorem zareagowała: „aktorem to był Eugeniusz Bodo”. Ze Sławomirem Packiem mieszkali razem w Dziekance.

– Nasza relacja polega na tym, że on mówi, a ja słucham – mówi o przyjacielu Pacek. – Ale zawsze słyszy, co do niego mówię.

W czasie studiów bohater programu poznał też Agatę Kuleszę. – Nie jest łatwy w obyciu – opowiada aktorka o koledze, lecz – z sympatią.

Szkołę teatralną ukończył w 1991 roku odbierając też nagrodę na IX Przeglądzie Spektakli Dyplomowych Szkół Teatralnych w Łodzi za rolę Łatki w przedstawieniu „Fredraszki” wg Aleksandra Fredry w reż. Jana Englerta. Jeszcze jako student zadebiutował w warszawskim Teatrze Powszechnym. Tam spotkał Władysława Kowalskiego.

– Nauczył mnie smaku, gustu – tego, co w teatrze wypada – mówi o Kowalskim, swoim mentorze.

– Jego siłą jest to, że jest „mało aktorem” – zauważa Władysław Kowalski. – Nigdy nie dźwigał misji.

Cezary Żak mówi, że lubi bohatera programu, bo nie strzępi języka na darmo i że lubi grać z nim w komediach, bo łatwo go „zgotować”.

Braciak lubi „dłubać” przy samochodach i przed kilku laty zwierzał się w czasie rozmowy z „Rzeczpospolitą”, że jego marzeniem jest otworzenie warsztatu samochodowego.

W teatrze grał w dramatach Gombrowicza, Głowackiego, Szekspira, Czechowa. W kinie długo występował jedynie w niewielkich rolach, ale przełomem była rola Jureczka, tytułowego bohatera „Ediego” w reżyserii Piotra Trzaskalskiego za którą otrzymał laur za Najlepszą Drugoplanową Rolę Męską na festiwalu w Gdańsku oraz Polską Nagrodę Filmową – Orła 2003. Przejmującą kreację stworzył też w znakomitym spektaklu Teatru TV „Łucja i jej dzieci” Marka Pruchniewskiego w reż. Sławomira Fabickiego.

Uzupełnienie „Niedzieli z…” stanowić będą dwa filmy z udziałem bohatera programu: „Jasne błękitne okna” w reżyserii Bogusława Lindy o godz. 18.10 oraz „Z odzysku” w realizacji Sławomira Fabickiego o godz. 20.

– Cenię w nim, że jest szczery i prawdziwy – dodaje Marcin Dorociński. Zachwyca go też, że bohater programu potrafi być ciągle dzieckiem.

Jacek Braciak – bo o nim mowa - urodził się w Drezdenku, ale dzieciństwo i wczesną młodość spędził na małej wsi. Lubił grać w piłkę nożną i jako junior występował nawet w piłkarskiej lidze na pozycji defensora. Ukończył technikum rolnicze i za pierwszym razem dostał się do warszawskiej PWST - mimo, że ukochana babcia na zwierzenie wnuczka, że chciałby zostać aktorem zareagowała: „aktorem to był Eugeniusz Bodo”. Ze Sławomirem Packiem mieszkali razem w Dziekance.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telewizja
Apple kręci w Warszawie serial. Zamknięto Świątynię Opatrzności Bożej
Telewizja
Herstory: Portrety ponad 20 wybitnych Polek w projekcie HISTORY Channel
Serial
„Władcy przestworzy” na Apple TV+. Straceńcy latali w dzień
Telewizja
Magdalena Piekorz zajmie się serialami i filmami w TVP
Telewizja
Serialowe Złote Globy. Kolejny triumf „Sukcesji”