LTE będzie powszechniejsze i tańsze

Przez 4–5 lat rozwój telekomów będzie zależał od mobilnego internetu.

Aktualizacja: 09.02.2017 05:09 Publikacja: 08.02.2017 20:32

Foto: Bloomberg

W latach 2016–2020 w branży telekomunikacyjnej nic nie będzie zmieniało się tak szybko jak liczba osób korzystających z mobilnego dostępu do internetu 3G i 4G – mówią prognozy Business Monitor International (BMI).

W niewielkim stopniu obniżyć ma się jeszcze liczba użytkowników telefonii stacjonarnej – z 6,9 mln do ok. 6,59 mln. Niewiele zmieni się też ogólny obraz rynku telefonii komórkowej: na 100 mieszkańców kraju w 2020 r. przypadać ma 139 aktywacji usług, podczas gdy na koniec grudnia 2016 r. było to 142.

Natomiast użytkownicy sieci 3G i 4G odpowiadający obecnie za ok. 63 proc. całego mobilnego rynku w 2020 r. mają stanowić już ponad 90 proc.

Zła informacja dla telekomów jest taka, że progności nie spodziewają się, aby statystyczny użytkownik płacił im miesięcznie dużo więcej niż dziś. Przeciwnie – miesięczny rachunek, według BMI, za sprawą konkurencji, spadnie z ok. 25,6 zł w ubiegłym roku do ok. 23,6 zł w 2020 r.

Pięć razy w pięć lat

To, w jaki sposób konsumenci będą wykorzystywać mobilne sieci, pokazuje najnowszy raport firmy Cisco – Cisco Visual Networking Index.

W materiale wskazano przewidywane trendy dla Europy Środkowo-Wscnodniej, w której Polska jest największym rynkiem.

Eksperci Cisco przewidują z jednej strony, że z szybkiego mobilnego dostępu do internetu korzystać będzie coraz więcej osób, a z drugiej – że sieci te będą coraz bardziej wydajne i pozwolą na przesył informacji z coraz większą prędkością.

W ubiegłym roku we wszystkich sieciach komórkowych na świecie wykorzystano o 63 proc. więcej gigabajtów niż rok wcześniej. W Europie Środkowo-Wschodniej wzrost wyniósł 64 proc. – szacują eksperci.

W Polsce – jak wynika z danych udostępnionych już przez Cyfrowy Polsat czy Orange Polska – zwyżki były procentowo większe i sięgały 80–125 proc. w zależności od operatora. Z naszych szacunków wynika, że w ubiegłym roku ich klienci wykorzystali 1,3 mld gigabajtów mobilnego transferu.

Szacunki Cisco dla całego ruchu w mobilnych sieciach są nieco wyższe, ale potwierdzają trendy, które obserwują nasze telekomy.

Zdaniem globalnego dostawcy infrastruktury telekomunikacyjnej w 2016 r. polskie sieci komórkowe transferowały miesięcznie 127,7 mln GB danych (w całym roku 1,5 mld GB), a za pięć lat liczba ta ma urosnąć do 607 mln GB miesięcznie. To tyle, ile potrzeba, aby obejrzeć 152 mln płyt DVD.

Zarówno szacunki dla 2016 r., jak i prognozy dla 2021 r. obejmują użytkowników indywidualnych i klientów biznesowych telekomów.

Ważne stałe łącza

Porównanie z DVD nie jest przypadkowe, ponieważ uważa się, iż to właśnie widownia filmów, seriali i innych form wideo w sieci odpowiada za największy przyrost zużycia mobilnego dostępu do internetu. Tak ma też być w kolejnych latach za sprawą upowszechniających się urządzeń podłączonych do sieci: zarówno smartfonów, jak i tabletów oraz telewizorów.

W ten sposób w 2021 r. wykorzystywać mamy 80 proc. pakietów danych, czyli 491 mln GB miesięcznie. W ubiegłym roku odsetek ten wynosił nieco ponad 60 proc.

Ponieważ wielu z nas ogląda filmy w internetowych serwisach, korzystając z sieci Wi-Fi, eksperci przewidują, że mobilny dostęp do internetu nawet za kilka lat będzie odpowiadał za relatywnie niewielką część ruchu w sieciach telekomunikacyjnych.

W przypadku Polski w 2021 roku ma to być niecała jedna czwarta (23 proc.) całego ruchu. Szacunki mówią, że w minionym roku odsetek ten wynosił 14 proc.

Dla przykładu Netia pochwaliła się, że jej klienci indywidualni wykorzystali 1,3 mld gigabajtów, czyli mniej więcej tyle, co klienci wszystkich czterech dużych sieci komórkowych.

Inwestycje operatorów w sieci 4G (LTE) powodują, że zgodnie z prognozami za pięć lat blisko 75 proc. połączeń z mobilnym internetem odbywać będzie się właśnie w takiej sieci. Dla porównania, w ubiegłym roku było to tylko 20,2 proc. Natomiast dużo rzadziej używać będziemy sieci 3G (17 proc. wobec 68 proc. w ub.r.).

W latach 2016–2020 w branży telekomunikacyjnej nic nie będzie zmieniało się tak szybko jak liczba osób korzystających z mobilnego dostępu do internetu 3G i 4G – mówią prognozy Business Monitor International (BMI).

W niewielkim stopniu obniżyć ma się jeszcze liczba użytkowników telefonii stacjonarnej – z 6,9 mln do ok. 6,59 mln. Niewiele zmieni się też ogólny obraz rynku telefonii komórkowej: na 100 mieszkańców kraju w 2020 r. przypadać ma 139 aktywacji usług, podczas gdy na koniec grudnia 2016 r. było to 142.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców
Biznes
Rząd podjął decyzję w sprawie dyplomów MBA z Collegium Humanum