Sondaż: Czy Polacy popierają atak w Syrii

Czy Polacy popierają ubiegłotygodniowe uderzenie rakietowe USA, Wielkiej Brytanii i Francji na związane z bronią chemiczną obiekty w Syrii? Odpowiedź w sondażu SW Research dla serwisu rp.pl.

Aktualizacja: 21.04.2018 13:38 Publikacja: 21.04.2018 10:58

Sondaż: Czy Polacy popierają atak w Syrii

Foto: AFP

W nocy z 13 na 14 kwietnia dokonano ataku rakietowego na obiekty wojskowe w Syrii. W operacji brały udział wojska Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Bombardowanie skrytykowały syryjski rząd, Rosja i Iran.

- Jeśli prezydent Donald Trump nakazał uderzenia n Syrię tylko po to, aby pokazać, że USA odpowiedziały na użycie przez (syryjskiego prezydenta Baszara) el-Asada broni chemicznej, to cel został osiągnięty - mówi przedstawiciel izraelskiego resortu obrony w rozmowie z Ynetnews. - Ale jeśli był inny cel - taki jak sparaliżowanie zdolności Syrii do uderzeń z użyciem broni chemicznej lub odstraszanie Asada od użycia jej znów - mam wątpliwości, czy te cele zostały osiągnięte - dodaje.

- Cała ta broń chemiczna to tylko pretekst, by zaatakować Syrię - uważa z kolei bp Georges Abou Khazen OFM, wikariusz apostolski dla katolików obrządku łacińskiego w Aleppo, komentując uderzenie Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji na obiekty w Syrii. - Nadszedł czas, aby Zachód otworzył się na prawdę - dodał.

Wśród ankietowanych 40 proc. popiera uderzenie rakietowe USA, Wielkiej Brytanii i Francji na związane z bronią chemiczną obiekty w Syrii. Co trzeci badany nie popiera tego ataku. Zdania w tej sprawie nie ma 28 proc. respondentów.

- Częściej poparcie dla tych działań wykazują mężczyźni (47 proc.) oraz badani powyżej 50 lat (47 proc.). Tego zdania są też częściej osoby o wykształceniu średnim (40 proc.), dochodzie powyżej 5000 zł (48 proc.) oraz badani z miast do 20 tys. mieszkańców (50 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

Zaledwie 28 proc. Brytyjczyków popiera decyzję Theresy May w sprawie bombardowania w Syrii. Ankieta przeprowadzona przez „The Independent” pokazała, że większość obywateli Wielkiej Brytanii sprzeciwia się działaniom premier May i otwarcie krytykuje zaangażowanie kraju w atak na Syrię.

W nocy z 13 na 14 kwietnia dokonano ataku rakietowego na obiekty wojskowe w Syrii. W operacji brały udział wojska Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Bombardowanie skrytykowały syryjski rząd, Rosja i Iran.

- Jeśli prezydent Donald Trump nakazał uderzenia n Syrię tylko po to, aby pokazać, że USA odpowiedziały na użycie przez (syryjskiego prezydenta Baszara) el-Asada broni chemicznej, to cel został osiągnięty - mówi przedstawiciel izraelskiego resortu obrony w rozmowie z Ynetnews. - Ale jeśli był inny cel - taki jak sparaliżowanie zdolności Syrii do uderzeń z użyciem broni chemicznej lub odstraszanie Asada od użycia jej znów - mam wątpliwości, czy te cele zostały osiągnięte - dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782