Kosowo chce własnej armii

Prezydent Kosowa szuka sposobu na ominięcie ewentualnego weta do ustawy rozszerzającej działalność Kosowskich Sił Bezpieczeństwa (KSF).

Aktualizacja: 08.03.2017 06:07 Publikacja: 08.03.2017 06:04

Kosowo chce własnej armii

Foto: Wikimedia Commons

W rzeczywistości chodzi o utworzenie regularnej armii. Problemem są przede wszystkim deputowani serbskiej mniejszości, którzy skutecznie mogą zablokować zamiany w ustawie o siłach bezpieczeństwa.

Obecna formacja KSF to lekko uzbrojone i wytrenowane przez NATO, Kosowskie Siły Bezpieczeństwa. Co ciekawe, kiedy powstawały, również nie używano określeń typu: armia, wojsko, aby właśnie nie drażnić Serbów.

Warto przypomnieć, że w Kosowie cały czas przebywa Polski Kontyngent Wojskowy. Decyzja o wysłaniu wojsk KFOR do Kosowa została podjęta po fiasku „misji ostatniej szansy” specjalnego wysłannika ze Stanów Zjednoczonych, Richarda Holbrooke'a. Uprawnienia tych sił zostały określone w rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244.

W lutym kompania manewrowa Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Kosowie przemieściła się do bazy Camp Nothing Hill. Polscy żołnierze, którzy od listopada 2016 r. stacjonowali w bazie w Novo Selo, przegrupowali się na północ Republiki Kosowa.

Główne zadania jakie czekają żołnierzy, to przede wszystkim patrole w rejonie odpowiedzialności oraz kontrola linii rozgraniczenia, czyli strefy granicznej pomiędzy Kosowem a Serbią.

W połowie stycznia 2017 właśnie na północy Kosowa, doszło do incydentu granicznego. Po sesji nadzwyczajnej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, serbski premier Aleksander Vucic, oskarżył Kosowo, o wysłanie sił specjalnych w celu zaatakowania pociągu z Belgradu do Mitrovicy. Należy podkreślić, iż był to pierwszy taki pociąg od 18 lat. - Kosowo, bez zgody NATO, wysłało 17 pojazdów opancerzonych z jednostek specjalnych, na północ, w celu sprowokowania konfliktu - powiedział Vucic. Pociąg został zatrzymany w miejscowości Raska ze względów bezpieczeństwa.

W rzeczywistości chodzi o utworzenie regularnej armii. Problemem są przede wszystkim deputowani serbskiej mniejszości, którzy skutecznie mogą zablokować zamiany w ustawie o siłach bezpieczeństwa.

Obecna formacja KSF to lekko uzbrojone i wytrenowane przez NATO, Kosowskie Siły Bezpieczeństwa. Co ciekawe, kiedy powstawały, również nie używano określeń typu: armia, wojsko, aby właśnie nie drażnić Serbów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 807
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 806
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 805
Świat
Sędzia Szmydt przyjął prezent od propagandysty. Symbol ten wykorzystuje rosyjska armia
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Świat
Miss USA rezygnuje z tytułu. Powód? Problemy ze zdrowiem psychicznym