Rafał Sonik: Im trudniej, tym dla mnie lepiej

Polski kierowca uzyskał trzeci czas w prologu rajdu Desafio Ruta 40 w Argentynie. To przedostatnia runda Pucharu Świata.

Aktualizacja: 27.08.2017 21:20 Publikacja: 27.08.2017 21:11

Rafał Sonik: – W Argentynie czekają nas trasy będące prawdziwym wyzwaniem.

Rafał Sonik: – W Argentynie czekają nas trasy będące prawdziwym wyzwaniem.

Foto: materiały prasowe

Spełniły się prognozy Sonika, który przekonywał, że twarda i stosunkowo płaska trasa prologu będzie sprzyjać Holendrowi Keesowi Koolenowi. – Muszę pojechać bardzo płynnie, żeby stracić do niego jak najmniej – mówił Polak przed startem.

Na liczącym niespełna pięć i pół kilometra odcinku specjalnym najszybszy był co prawda Nico Cavigliasso z Argentyny, ale wśród quadowców, którzy walczą o punkty Pucharu Świata, pierwszy linię mety minął Koolen. Ten sam czas zanotował trzeci zawodnik tegorocznego Rajdu Dakar, reprezentant gospodarzy Pablo Copetti, a 3 sekundy za nimi dojechał Sonik.

– To dopiero rozgrzewka, ale jestem bardzo podekscytowany, ponieważ w Argentynie czekają nas trasy będące prawdziwym wyzwaniem. Wymagają zarówno umiejętności nawigacyjnych, jak i techniki jazdy, wytrzymałości oraz dobrego zarządzania swoimi siłami. To mi się podoba, bo im rajd trudniejszy – tym lepszy dla mnie – zaznacza obrońca Pucharu Świata.

W sobotę dopingował go wyjątkowy gość – ambasador RP w Argentynie Marek Pernal.

– Spotkaliśmy się wcześniej w Buenos Aires. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogliśmy razem rozwinąć na rampie startowej biało-czerwoną flagę – opowiada Sonik, który krótko po rajdzie weźmie udział w otwarciu wystawy „Polska i Polacy a niepodległa Argentyna 1816–2016".

Uroczystość w salach Senatu Republiki Argentyny odbędzie się 1 września, czyli dzień po ostatnim etapie Desafio Ruta 40.

W niedzielę kierowcy pokonywali trasę z San Juan do Villa Union. Już pierwszy, prawdziwy odcinek specjalny był trudnym testem: liczył aż 337 km. Zawodnicy dotarli na metę po zamknięciu tego wydania gazety.   —Tomasz Wacławek

Wyniki prologu

1. K. Koolen (Holandia) i P. Copetti (Argentyna) 4.05; 3. R. Sonik (Polska) +0.03; 4. R. Guillioli (Gwatemala) +0.10; 5. L. Innocente (Argentyna) +0.12; 6. A. Hernandez (Peru) +0.17; 7. C. Jofre (Argentyna) +0.27; 8. N. Robledo (Argentyna) +0.43.

1. Hernandez 53; 2. Sonik 51; 3. Koolen 50; 4. Fahad Al.-Musallam (Kuwejt) 28; 5. Guillioli 28.

Klasyfikacja Pucharu Świata

Spełniły się prognozy Sonika, który przekonywał, że twarda i stosunkowo płaska trasa prologu będzie sprzyjać Holendrowi Keesowi Koolenowi. – Muszę pojechać bardzo płynnie, żeby stracić do niego jak najmniej – mówił Polak przed startem.

Na liczącym niespełna pięć i pół kilometra odcinku specjalnym najszybszy był co prawda Nico Cavigliasso z Argentyny, ale wśród quadowców, którzy walczą o punkty Pucharu Świata, pierwszy linię mety minął Koolen. Ten sam czas zanotował trzeci zawodnik tegorocznego Rajdu Dakar, reprezentant gospodarzy Pablo Copetti, a 3 sekundy za nimi dojechał Sonik.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Przerwana seria Bartosza Zmarzlika. Grand Prix Chorwacji dla Jacka Holdera
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny