Ugrupowanie określające się mianem ekosocjalistycznego chce, aby zbyt niskie wynagrodzenia dla pracowników były kwalifikowane jako przestępstwo ścigane na podstawie przepisów karnych.

Zdaniem polityków Sojuszu Lewicy oszukiwanie pracowników i wypłacanie im wynagrodzeń niższych, niż dopuszczalne minimum, stało się poważnym problemem w Finlandii. Tego samego zdania są związkowcy z konfederacji związków zawodowych SAK, którzy już wcześniej proponowali regulacje podobne do tych, które obecnie zgłasza Sojusz Lewicy.

Ofiarami nieuczciwych pracodawców mają padać przede wszystkim imigranci, którzy często pracują za 2-3 euro na godzinę - alarmuje Sojusz Lewicy. Zdaniem polityków tej partii w Finlandii jest już za dużo nieuczciwych pracodawców, którzy czerpią korzyści z tego procederu kosztem innych pracodawców i własnych pracowników.

Sojusz Lewicy już wcześniej zaproponował wprowadzenie w Finlandii płacy minimalnej w wysokości 10 euro na godzinę.

Obecnie w Finlandii nie ma żadnych przepisów regulujących płacę minimalną - wynagrodzenia są ustalane na drodze porozumień zbiorowych zawieranych przez przedstawicieli poszczególnych branży z przedstawicielami związków zawodowych. Do tych ostatnich należy większość pracowników w Finlandii.