Dodatek do emerytury, ulga w przejazdach i pierwszeństwo w korzystaniu z opieki zdrowotnej – to tylko część uprawnień, które przysługują kombatantom. Mieliby też zyskać prawo do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych, czyli tzw. kopertach. Tak przewiduje projekt ustawy, nad którym prace rozpoczęli senatorowie, odpowiadając na apel rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara.
W styczniu napisał on do Senatu, że docierają do niego „sygnały niezadowolenia środowiska kombatantów". Przypomniał, że konstytucja nakłada na państwo obowiązek zapewnienia specjalnej pomocy weteranom walk o niepodległość. „Pomimo trudności w poruszaniu się wynikających z ograniczonych możliwości motorycznych ciała, osoby te nie mogą obecnie korzystać z dobrodziejstwa karty parkingowej" – podkreślił.
Sprawą zajęła się senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Szef komisji Robert Mamątow z PiS mówił, że kombatanci „ponownie są szykanowani". Pomysł poparł też p.o. szefa Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. W efekcie komisja przegłosowała wniosek o rozpoczęciu prac.
Skutkiem jest ostra reakcja Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, wpływowej organizacji reprezentującej osoby niepełnosprawne. „Z uwagą, ale i dużym niepokojem przyjąłem informację na temat próby rozszerzenia grona uprawnionych do używania kart parkingowych na wszystkich kombatantów, niezależnie od stopnia niepełnosprawności. (...) Jestem oczywiście pełen podziwu dla ich czynów i szacunku dla ich wieku, ale karta parkingowa nie jest nagrodą za zasługi" – napisał do marszałka Senatu prezes stowarzyszenia Piotr Pawłowski.
Tomasz Przybyszewski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, redaktor portalu Niepelnosprawni.pl, mówi, że postanowiło ono zabrać głos, bo od kilkunastu lat walczy o to, by koperty przysługiwały osobom naprawdę potrzebującym. – Wiele takich osób bez możliwości parkowania nie mogłoby podjąć pracy. Dlatego realizowaliśmy kampanie społeczne, walczyliśmy o wyższe mandaty dla kierowców bezprawnie zajmujących koperty, a przede wszystkim zaangażowaliśmy się w reformę przyznawania kart parkingowych z 2014 roku – mówi.