Mateusz Kijowski kilka dni temu w wywiadzie udzielonym portalowi naTemat.pl stwierdził, że jest w fatalnej sytuacji materialnej.
Jak stwierdził, żyje dzięki pomocy rodziny i przyjaciół, którzy robią mu nawet zakupy spożywcze lub zapraszają na posiłki, ponieważ od roku nie może znaleźć żadnego zatrudnienia.
Miała mu zaszkodzić afera, którą w styczniu tego roku opisywała "Rzeczpospolita". Pieniądze ze zbiórek na rzecz Komitetu Obrony Demokracji, łącznie ponad 90 tys. zł, trafiały do firmy Kijowskiego. W efekcie afery lider KOD opuścił stowarzyszenie.
Kijowski powiedział we wspomnianym wyżej wywiadzie, że jedynym rozwiązaniem trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł, wydaje się być emigracja.
Na słowa byłego lidera KOD zareagowała siostra posłanki PiS Krystyny Pawłowicz, krytyczna wobec jej poglądów Elżbieta. Na swoim profilu na Facebooku napisała: