Zgodnie ze szwajcarskim prawem właścicielem złota zostanie wioska, a nie dwaj pracownicy, którzy je znaleźli, ponieważ odkrycia dokonali w godzinach pracy, w czasie wykonywania obowiązków służbowych.

Szwajcarskie prawo w przypadku odnalezienia mienia o znacznej wartości daje też jego prawowitemu właścicielowi pięć lat na zgłoszenie się po swoją własność.

W przypadku złota początkowo podejrzewano, że złoto mogło zostać ukryte przez obywatela Bośni, który trafił do więzienia w związku z popełnionym przestępstwem, ale trop ten okazał się fałszywy.

Tuż przed upłynięciem pięcioletniego okresu jaki właściciel złota miał na zgłoszenie się po nie, do lokalnych władz zgłosiły się dwie osoby twierdząc, że znaleziony na polu skarb należy do nich. Policja szybko jednak ustaliła, że nie potrafią one w wiarygodny sposób dowieść swojego prawa własności do złota. 

Złoto zostało więc oficjalnie własnością Klingnau. Pracownikom, którzy je znaleźli, przysługuje jedynie znaleźne w wysokości 10 proc. wartości odkrytego przez nich skarbu.