Władimir Łuzgin zamieścił na portalu "VKontakte" (obecnie "VK", rosyjski odpowiednik "Facebooka") tekst zatytułowany "15 faktów o banderowcach, czyli o czym milczy Kreml". Znalazło się w nim m.in. zdanie o tym, że to komuniści i Niemcy wspólnie napadli na Polskę, rozpętując II wojnę światową.
Permski sąd uznał, że Łuzgin zanegował tym samym stwierdzenia Trybunału Norymberskiego, co potwierdził w trakcie procesu dziekan wydziału historii Permskiego Państwowego Uniwersytetu Humanistyczno-Pedagogicznego Aleksandr Wiertinski.
Stwierdził on, że opublikowany przez Łuzgina tekst zawiera nieprawdziwe stwierdzenia, które "nie odpowiadają stanowisku, przyjętemu na poziomie międzynarodowym".
Sąd skazał Władimira Łuzgina na grzywnę w wysokości 200 tys. rubli (ok. 2 tys. 700 euro), gdyż, jego zdaniem, autor tekstu zdawał sobie sprawę z tego, że jego słowa będą kształtować fałszywe "przekonanie o negatywnej działalności ZSRR".
Dziennik "Kommiersant", który tę informację opublikował, podkreśla, że to pierwszy wyrok, który zapadł po zmianie przepisów zakazujących "rehabilitacji nazizmu". I pisze, że rosyjscy politycy, w tym prezydent Władimir Putin, wielokrotnie kwestionowali współudział ZSRR w napaści na Polskę w 1939 roku.