"Będziemy eskalować protest, bo nie ma konkretów"

Zakończyła się pikieta przed Kancelarią Premiera. Protestujący wspierali głodujących od poniedziałku lekarzy rezydentów. Na ręce zastępcy szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawła Szrota rezydenci przekazali pismo z postulatami młodych lekarzy.

Aktualizacja: 14.10.2017 14:00 Publikacja: 14.10.2017 13:24

"Będziemy eskalować protest, bo nie ma konkretów"

Foto: PAP, Paweł Supernak

Część protestujących rezydentów była ubrana w białe fartuchy lekarskie, niektórzy mieli czarne koszulki z napisem „Protest głodowy”. Pikietujący trzymali transparenty z hasłami: „Chcemy leczyć w Polsce”, „Przepracowany personel naraża życie pacjenta”, „Szpital bez lekarzy to tylko budynek”, „Dr Google – jedyny, który nie wyjedzie”.

Zgodnie z zapowiedziami, podczas pikiety przedstawiciele rezydentów złożyli pismo w KPRM, w którym powtórzyli swoje postulaty. Pismo odebrał zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot.

- Widzieliśmy się tydzień temu przed Ministerstwem Zdrowia, widzimy się dzisiaj przed kancelarią pani premier. Nasz protest trwa już dwa tygodnie, to trzynasty dzień protestu głodowego - mówił Filip Płużański z Porozumienia Rezydentów OZZL. 

- Jesteśmy tutaj dzisiaj, żeby po raz kolejny przedstawić nasze postulaty, żeby nawiązać nić porozumienia. Mamy nadzieję, ze pani premier ich wysłucha - powiedział.

Do pikietujących przemówił też między innymi Krzysztof Hałabuz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL. - Rozmowy trwają od dwóch tygodni, tych spotkań było już dużo, jednak nie przyniosło to żadnych efektów. Jesteśmy rozgrywani w sposób upokarzający - stwierdził. Hałabuz powiedział, że obecnie głoduje ok. 40 osób. Liczba medyków decydujących się na tę formę protestu stale się zmienia, część osób rezygnuje, na ich miejsce przychodzą kolejne. W pierwszych dniach głodowało ok. 20 rezydentów. Większość głodujących to młodzi lekarze.

- Jesteśmy w historycznej chwili. Tak, jak tu stoimy od lewa do prawa to wiemy, że pacjent nie ma orientacji politycznej i wiemy, ze ten protest jest apolityczny. Ten protest jest w interesie nas wszystkich - powiedział natomiast  Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów OZZL. Zwrócił się też do internetowych hejterów - Ruszyła przeciwko nam machina propagandowa. Spotykamy się w internecie z obraźliwymi wpisami. Chciałbym powiedzieć internetowym trollom: wstańcie zza biurka, pójdzie na pierwszy oddział ratunkowym i powiedzcie polskim pacjentom, którzy czekają na przyjęcie to, co macie czelność pisać w internecie. Jeżeli stoicie przeciwko nam, stoicie przeciwko polskiemu pacjentowi - podsumował.

"Czas na ruch prezesa Kaczyńskiego"

- Mam serce po prawej stronie, głosowałem za obecną opcją polityczną - przyznał ze sceny Krzysztof Jankowski, kardiolog z 34-letnim stażem. - Apeluję do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Szanuję pana za to, że jest pan idealistą. Ale pora zareagować. Mam nadzieję, że zrobi pan coś z tą posłanką, która nawoływała moich synów lekarzy i synowe lekarki do wyjazdu za granicę. Chciała mi zabrać dzieci! - zaapelował.

Pikiety odbyły się także w innych miastach, min. Wrocławiu, Poznaniu, Kielcach i Lublinie.

Ponad 20 lekarzy rezydentów od 2 października prowadzi głodówkę w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. Domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.

Część protestujących rezydentów była ubrana w białe fartuchy lekarskie, niektórzy mieli czarne koszulki z napisem „Protest głodowy”. Pikietujący trzymali transparenty z hasłami: „Chcemy leczyć w Polsce”, „Przepracowany personel naraża życie pacjenta”, „Szpital bez lekarzy to tylko budynek”, „Dr Google – jedyny, który nie wyjedzie”.

Zgodnie z zapowiedziami, podczas pikiety przedstawiciele rezydentów złożyli pismo w KPRM, w którym powtórzyli swoje postulaty. Pismo odebrał zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Obturacyjny bezdech senny – choroba niedoceniana
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia