Obturacyjny bezdech senny – choroba niedoceniana

Zaburzenia oddychania podczas snu prowadzą do niedotlenienia organizmu – mówi dr Małgorzata Barnaś, specjalista chorób płuc i chorób wewnętrznych.

Publikacja: 09.04.2024 04:30

Jedną z przyczyn bezdechu sennego jest choroba otyłościowa

Jedną z przyczyn bezdechu sennego jest choroba otyłościowa

Foto: AdobeStock

Czym jest obturacyjny bezdech senny (OBS)? Czy jest chorobą fizjologiczną, z którą się rodzimy, czy chorobą nabytą?

W większości przypadków obturacyjny bezdech senny jest chorobą nabytą, związaną z otyłością. Udowodniono również, że może być uwarunkowana genetycznie. Jest to choroba, która dotyka głównie otyłych mężczyzn w średnim wieku. OBS sprzyjają również pewne warunki anatomiczne górnych dróg oddechowych, takie jak np. przerost podniebienia miękkiego, powiększone migdały, duży język lub szeroka i krótka szyja.

W jakich okolicznościach odkrywamy, że jesteśmy chorzy na OBS?

Zazwyczaj sam pacjent nie zdaje sobie sprawy, że jego sen jest zaburzony. Często dowiaduje się o tym od osób, z którymi śpi w jednym pomieszczeniu, najczęściej od partnerów czy małżonków. Uskarżają się oni na głośnie chrapanie i jako pierwsze zauważają niepokojące przerwy w oddychaniu podczas snu – w momencie bezdechu taka osoba sprawia wrażenie, jakby zupełnie nie oddychała. Natomiast sam pacjent zazwyczaj zgłasza się do lekarza z powodu zmęczenia, senności dziennej lub zaburzeń koncentracji. Są to tzw. objawy dzienne OBS, które wynikają z niespokojnego, przerywanego snu. To wszystko prowadzi do tego, że sen jest po prostu nieregeneracyjny.

Zazwyczaj sam pacjent nie zdaje sobie sprawy, że jego sen jest zaburzony

Na co powinna zwrócić uwagę osoba, która spędza z nami noc i nagle słyszy gwałtowną przerwę w chrapaniu.

Jeżeli chrapanie i bezdechy zdarzają się każdej nocy, taka osoba powinna udać się do lekarza. Niektóre zaburzenia oddychania w czasie snu występują tylko w pozycji na plecach, więc zmiana pozycji – na bok lub na brzuch – może spowodować ustąpienie bezdechów.

Jakie inne objawy, oprócz braku oddechu, mogą wskazywać na bezdech i konieczność zgłoszenia tego lekarzowi?

Poza bezdechami i chrapaniem do częstych objawów OBS należą: senność, zmęczenie, zaburzenia koordynacji i koncentracji, poranne bóle głowy, częste wybudzenia ze snu spowodowane potrzebą oddania moczu (2–4x/noc) oraz źle kontrolowane nadciśnienie tętnicze.

Chorzy na bezdech senny mają po nocy obniżoną saturację krwi. Czy popularne od czasu pandemii Covid-19 pulsoksymetry mogą nam pomóc w domowej diagnostyce bezdechu sennego?

Żyjemy w erze smartwatchy, pulsoksymetrów i innych gadżetów pozwalających nam obserwować zmiany pewnych parametrów w organizmie. Komunikaty w tych urządzeniach pokazują nam, że jeżeli u kogoś występują podczas snu bezdechy, ta saturacja, czyli poziom natlenienia krwi, może się obniżać do wartości 80 proc., a w niektórych przypadkach nawet do 70 proc. Natomiast w ciągu dnia, u osoby, która miała w nocy bezdechy, odczyt saturacji może być prawidłowy, czyli wynosi powyżej 92 proc. Dlatego powtarzające się podczas nocy spadki saturacji poniżej tej wartości mogą świadczyć o bezdechu sennym.

Gdzie powinni zgłaszać się chorzy z podejrzeniem bezdechu sennego?

Pacjenci, którzy dostrzegają u siebie wymienione objawy: senność, zaburzenia koordynacji i koncentracji, zazwyczaj poszukują pomocy u lekarzy różnych specjalizacji: kardiologa, endokrynologa czy diabetologa. Poszukując anatomicznych przyczyn chrapania, część pacjentów jest konsultowana przez laryngologa. Do pulmonologa i ośrodków zajmujących się OBS trafiają często na sam koniec ścieżki diagnostycznej.

Ile takich bezdechów może wystąpić w nocy i jak długie one mogą być?

Żeby rozpoznać bezdech, przerwa w oddychaniu powinna trwać minimum 10 sekund.

U pacjentów z zaawansowaną chorobą tych bezdechów może być bardzo dużo – od 200 do 400 na noc. U pacjentów z łagodniejszą postacią choroby zazwyczaj ich liczba nie przekracza 100 na noc.

Żeby rozpoznać bezdech, przerwa w oddychaniu powinna trwać minimum 10 sekund

Samo słowo „bezdech” nie brzmi groźnie, ale jakie są konsekwencje nieleczenia tej choroby?

Liczne, powtarzające się bezdechy mogą doprowadzić do hipoksemii, czyli niedotlenienia organizmu. To niedotlenienie jest głównym czynnikiem ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych, czyli zawału, udaru, zaburzeń rytmu serca, zaburzeń metabolicznych, np. cukrzycy. Dlatego w leczeniu bezdechu nie skupiamy się tylko na tym, aby pacjent lub jego otoczenie się wyspało. Terapia bezdechu ma zmniejszyć niedotlenienie, a tym samym zmniejszyć ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych. Chcemy, żeby ci pacjenci byli leczeni i poddawali się regularnym kontrolom. Tym bardziej że chorzy na bezdech są częstszymi sprawcami wypadków komunikacyjnych i w miejscu pracy (operatorzy koparek, urządzeń budowlanych lub produkcyjnych).

Czy osoby szczupłe także mogą chorować na bezdech nocny?

Uważa się, że od około 15 do 20 proc. wszystkich chorych na bezdech to osoby szczupłe bądź z prawidłową wagą ciała. Nierzadko szczupli pacjenci nie mają żadnych odchyleń w budowie anatomicznej górnych dróg oddechowych. Nie jesteśmy w stanie ocenić, co jest bezpośrednią przyczyną bezdechu w tej populacji.

A jeżeli jednak znajdziemy taką przyczynę anatomiczną, to czy może ona zostać usunięta chirurgicznie?

Taki chory powinien być skonsultowany przez laryngologa i zakwalifikowany do leczenia operacyjnego, np. plastyki przegrody nosa, podniebienia albo usunięcia migdałów. Natomiast są to zabiegi, które nie dają całkowitej pewności, że choroba ustąpi.

Gdzie powinien się udać pacjent, który został skierowany przez lekarza pierwszego kontaktu na badania w kierunku wykrycia bezdechu sennego?

Taki pacjent powinien być skonsultowany przez pulmonologa w poradni lub w oddziale pulmonologicznym. Obecnie oferta diagnostyczna jest szeroka, a badania można przeprowadzić nie tylko w szpitalu. W warunkach ambulatoryjnych zazwyczaj wykonujemy proste testy, do których należą badania przesiewowe, tzw. poligrafia. W warunkach szpitalnych, ze względu na refundację ze strony NFZ, częściej przeprowadza się polisomnografię, która jest takim „złotym standardem” w diagnostyce bezdechu sennego. Jest to badanie bardziej skomplikowane i różni się od poligrafii tym, że badamy w nim fazy snu na podstawie EEG. U części chorych badanie poligraficzne zdecydowanie wystarcza do diagnostyki bezdechu.

Czytaj więcej

Białostocka fima wsparta przez AI szybko wykryje nowotwory czy bezdech senny

Jeżeli bezdech zostanie zdiagnozowany, to jak wygląda leczenie?

Każdy pacjent powinien otrzymać od lekarza zalecenia dotyczące pozafarmakologicznych i pozamedycznych form leczenia, czyli redukcji wagi ciała, unikania spania w pozycji na plecach, ograniczenia spożycia alkoholu (szczególnie przed snem). Część chorych będzie wymagała konsultacji laryngologa pod kątem kwalifikacji do leczenia operacyjnego. Natomiast każdy pacjent z bezdechem sennym o dużym stopniu nasilenia albo pacjent, u którego bezdech senny jest umiarkowany lub lekki, ale występują już choroby sercowo-naczyniowe, takie jak cukrzyca i nadciśnienie tętnicze, kierujemy do pulmonologa celem kwalifikacji do leczenia za pomocą aparatu CPAP. Jest to urządzenie, które pod dodatnim ciśnieniem podaje powietrze do dróg oddechowych, aby nie dochodziło do bezdechu.

Czy te urządzenia są refundowane?

Tak, Narodowy Fundusz Zdrowia raz na pięć lat dopłaca 1890 zł do zakupu każdego aparatu CPAP oraz co sześć miesięcy 200 zł do zakupu maski. Dopasowanie maski jest bardzo ważne w procesie leczenia. Osobiście polecam zacząć terapię od maski nosowej, gdyż oddychanie przez nos jest bardziej naturalne. Jeżeli ktoś śpi z otwartymi ustami lub ma poczucie niedrożności nosa, sugeruję wybór maski twarzowej, obejmującej nos i usta. Elementy, z których wykonane są maski, są coraz nowsze, wygodniejsze w użyciu i wykonane z miękkich elementów, co zapewnia pacjentowi duży komfort podczas snu.

dr Małgorzata Barnaś, specjalista chorób płuc i chorób wewnętrznych z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Czym jest obturacyjny bezdech senny (OBS)? Czy jest chorobą fizjologiczną, z którą się rodzimy, czy chorobą nabytą?

W większości przypadków obturacyjny bezdech senny jest chorobą nabytą, związaną z otyłością. Udowodniono również, że może być uwarunkowana genetycznie. Jest to choroba, która dotyka głównie otyłych mężczyzn w średnim wieku. OBS sprzyjają również pewne warunki anatomiczne górnych dróg oddechowych, takie jak np. przerost podniebienia miękkiego, powiększone migdały, duży język lub szeroka i krótka szyja.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Sondaż. Polacy chcą skrócenia kolejek do lekarzy i lepszej opieki okołoporodowej
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?