O rozwianie wątpliwości zwrócił się do Sądu Najwyższego prokurator generalny. Chodziło o odpowiedź na pytanie, czy treść art. 17 ustawy lustracyjnej nakazującego orzekanie przez sąd okręgowy w składzie trzech sędziów ma zastosowanie do wszystkich orzeczeń zapadających przed tym sądem czy też wymóg ten dotyczy tylko tych, które co do istoty rozstrzygają o zgodności z prawdą oświadczeń lustracyjnych.
Odpowiedzi udzieliło siedmiu sędziów SN. Wynika z niej, że w postępowaniu toczącym się na podstawie ustawy lustracyjnej sąd okręgowy wszystkie orzeczenia wydaje w składzie trzech sędziów.
Problem był poważny. W orzecznictwie zarówno SN, jak i sądów powszechnych dochodziło do rozbieżności w wykładni prawa. Przykład to uzasadnienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach do orzeczenia z 15 stycznia 2014 r. Sędziowie napisali w nim, że trzyosobowy skład sądu okręgowego odnosi się do wszystkich spraw dotyczących zgodności z prawdą oświadczeń lustracyjnych. Innego zdania był w styczniu 2011 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi. Uznał, że powinien orzekać sąd w składzie jednego sędziego.
Przyznał, że choć ustawa lustracyjna przewiduje skład trzyosobowy, to jest on właściwy tylko w orzekaniu o zgodności z prawdą oświadczeń lustracyjnych i jego zakres nie powinien być interpretowany rozszerzająco.
Sąd Najwyższy opowiedział się za pierwszym z poglądów.