Poseł wskazał, że planowany projekt wprowadza zmiany w trzech kwestiach:
Po pierwsze przewiduje zrównanie wieku emerytalnego sędziów kobiet i mężczyzn we wszystkich sądach w tym w SN.
Po drugie zakłada, że sędziowie którzy ukończyli 65 lat i dalej chcą orzekać, mają się zwrócić z prośbą do prezydenta, nie do ministra sprawiedliwości.
Po trzecie zmieni się mechanizm odwoływania prezesów sądów. Będzie to dwustopniowy tryb konsultacji. Najpierw opinię wyda kolegium sędziów danego sądu. Jeśli opinia będzie negatywna, w sprawie wypowie się KRS. Poseł wskazał jednak, że nie wiadomo czy opinie będą wiążące dla ministra sprawiedliwości.
- Planowany projekt reguluje kwestie, o których mówiła Komisja Europejska. Jednak zmiany to nie tylko gest w kierunku Komisji, ale także chęć pokazania sędziom, że jesteśmy w stanie pójść na kompromis. Uważam, że należy szukać porozumienia i unikać podgrzewania atmosfery – mówił.