To najbardziej seksowna praca XXI wieku – ogłosił przed czterema laty amerykański magazyn „Harvard Business Review", opisując mało wtedy jeszcze znany zawód data scientist – czyli specjalisty od analizy danych, a w szczególności od analizy big data, czyli ogromnych zbiorów różnorodnych danych. Trafność tamtej prognozy potwierdza tegoroczny ranking portalu rekrutacyjnego Glassdoor.com, w którym specjalista data science znalazł się na czele listy „25 Best Jobs in America".
Wyniki rankingu wzmacniają dane płacowe z amerykańskich serwisów specjalizujących się w rynku pracy big data (Wantedanalytics.com i DataJobs.com). Według nich przeciętne zarobki specjalistów od big data wynoszą 124 tys. dolarów rocznie, nie licząc bonusów.
170 tys. dolarów na rok
Początkujący analityk danych, podobnie jak DBA, czyli administrator baz danych, może liczyć na 50–75 tys. dolarów rocznie. Zarobki doświadczonych analityków dochodzą do 110 tys. dolarów rocznie, menedżerowie zaś mogą dostać ponad dwukrotnie więcej.
Średnią w branży podwyższają stawki data scientist, określanych niekiedy w Polsce jako „mistrzowie danych", którzy potrafią wyniki analizy przełożyć na strategiczne rozwiązania dla biznesu. Ich stawki wahają się od 85 tys. do 170 tys. dolarów rocznie, podobnie jak w przypadku inżynierów big data, którzy zajmują się stroną technologiczną. Pracodawcy, którzy są gotowi tyle płacić ludziom od big data, to przede wszystkim firmy specjalizujące się w usługach dla biznesu, spółki informatyczne, instytucje finansowe oraz duże firmy produkcyjne i handlowe. Dla nich na wagę złota są specjaliści, którzy z mnóstwa nieuporządkowanych danych potrafią wydobyć nowe trendy i przydatną w biznesie wiedzę, przekładając to na nowe strategie.
Jak jest w Polsce? Przedstawiciele firm rekrutacyjnych również u nas wróżą świetlaną przyszłość specjalistom od analityki danych. – Analityk big data jest najbardziej pożądaną specjalizacją, która będzie się rozwijać przez najbliższe lata. Realnym wyzwaniem dla przedsiębiorstw jest dziś efektywna analiza pozyskanych danych oraz podejmowanie na ich podstawie szybkich i trafnych decyzji. Popyt na kompetentnych ekspertów ds. analiz big data będzie więc w kolejnych latach dynamicznie wzrastał – przewiduje Aleksandra Kujawa, menedżer w firmie rekrutacyjnej Antal, dodając, że widać to już obecnie.