Kosztowny wzrost liczby wypadków w firmach

Prawie 40 tys. osób poszkodowanych przy pracy w pierwszym półroczu br. to nawet 10 mld zł kosztów dla państwa, pracodawców i pracowników.

Aktualizacja: 05.09.2016 07:23 Publikacja: 04.09.2016 21:07

Foto: 123RF

Produkcja przemysłowa, handel i naprawa pojazdów oraz opieka zdrowotna i pomoc społeczna – te trzy sektory gospodarki notują najwięcej osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. W pierwszym półroczu br. miała tam miejsce ponad połowa nieszczęśliwych zdarzeń w polskich firmach, w wyniku których łącznie ucierpiało ponad 39,2 tys. osób, o 813 (5,7 proc.) więcej niż rok wcześniej.

To pogorszenie statystyk bezpieczeństwa pracy przekłada się na setki milionów złotych.

80 tys. rencistów

Jak szacuje Centralny Instytut Ochrony Pracy (CIOP), społeczne koszty wypadków przy pracy mogą sięgać niemal 21 mld zł rocznie. – Są to koszty ponoszone przez NFZ, ZUS, pracodawców oraz samych poszkodowanych, którzy płacą za leki i prywatną rehabilitację – wyjaśnia Szymon Ordysiński z CIOP.

W ubiegłorocznym badaniu przeprowadzonym na zlecenie Koalicji Bezpieczni w Pracy specjaliści i menedżerowie ds. BHP z ponad 2 tys. firm na czele listy najpoważniejszych konsekwencji wypadków przy pracy umieścili koszty odszkodowań dla ofiar (53 proc.) oraz straconego czasu (49 proc.). Co trzeci wymienił też straty wizerunkowe pracodawcy i utratę dochodów.

Według danych ZUS w ubiegłym roku 80,4 tys. Polaków pobierało renty z tytułu wypadków przy pracy, a wydatki z funduszu wypadkowego przekroczyły 5,1 mld zł. Ministerstwo Pracy szacuje, że łączne koszty zasiłków i odszkodowań powypadkowych sięgają 8,8 mld zł rocznie.

Na tle innych krajów UE bezpieczeństwo pracy w Polsce nie wygląda najgorzej. Według ostatnich porównawczych danych za 2012 r. ustandaryzowny wskaźnik wypadkowy (wypadki z co najmniej czterema dniami na zwolnieniu, w przeliczeniu na 100 tys. pracowników) wynosił w Polsce 2,59. To niewiele powyżej unijnej średniej (2,44), którą pogarszają m.in. Luksemburg (6,31) i Francja (3,51). Z kolei najbardziej bezpieczna jest Holandia (0,76).

Praca mniej śmiertelna

Eksperci CIOP zwracają uwagę na pozytywne zjawisko, jakim jest malejąca w Polsce liczba najbardziej kosztownych wypadków – ciężkich i śmiertelnych. Ich spadek nastąpił też w I półroczu br., gdy liczba ofiar śmiertelnych zmniejszyła się do 82, prawie o jedną trzecią w skali roku. Praca w Polsce coraz rzadziej grozi więc śmiercią, choć ryzyko urazów było w I półroczu 2016 większe niż przed rokiem. Co prawda tegoroczny wzrost liczby poszkodowanych to po części efekt wzrostu zatrudnienia, które w I półroczu w sektorze przedsiębiorstw było o 2,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Jeszcze szybszy, ponad 3-proc. przyrost liczby pracowników zanotowały przetwórstwo przemysłowe i handel, czyli branże z największą liczbą wypadków, które też w I półroczu br. zanotowały tu wyraźny, ponad 5-proc. wzrost. Jeszcze więcej, bo o 8 proc., wzrosła liczba wypadków w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej.

W rezultacie pogorszył się wskaźnik wypadkowości; o ile w I półroczu 2015 na tysiąc pracowników przypadało 3,15 poszkodowanego, o tyle teraz 3,2, choć od wiosny trwa polska edycja unijnej kampanii „Bezpieczni na starcie, zdrowi na mecie", która promuje bezpieczną, zrównoważoną pracę. Wioletta Klimaszewska, koordynator kampanii, twierdzi, że zainteresowanie materiałami informacyjnymi jest duże.

Jednak grupa partnerów kampanii (ponad 20 firm) nie jest liczna, podobnie jak liczba członków Koalicji Bezpieczni w Pracy, którą tworzy pięć firm. Według jej badań polscy pracodawcy inwestują w BHP głównie ze względu na wymogi prawne albo obawę przed sankcjami inspekcji pracy, choć prawie co trzecią firmę motywuje też chęć utrzymania lub zwiększenie produktywności załogi.

Produkcja przemysłowa, handel i naprawa pojazdów oraz opieka zdrowotna i pomoc społeczna – te trzy sektory gospodarki notują najwięcej osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. W pierwszym półroczu br. miała tam miejsce ponad połowa nieszczęśliwych zdarzeń w polskich firmach, w wyniku których łącznie ucierpiało ponad 39,2 tys. osób, o 813 (5,7 proc.) więcej niż rok wcześniej.

To pogorszenie statystyk bezpieczeństwa pracy przekłada się na setki milionów złotych.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Rynek pracy
Pod presją kosztów prezesi zmienią biznes
Rynek pracy
Konkurencyjny rynek sprzyja doświadczonym freelancerom
Rynek pracy
Pracę zmieniamy bardzo ostrożnie. Polacy najbardziej lojalni w Europie
Rynek pracy
Nielubiany przez szefów benefit zostanie w firmach na stałe
Rynek pracy
Częściej uciekamy na zwolnienia. Są dwa podstawowe powody