Rządowe strony po nowemu

Gabinet Beaty Szydło chce ujednolicić rządowe strony WWW. Znajdą się pod jednym adresem i zostaną połączone z serwisem obywatel.gov.pl.

Aktualizacja: 01.03.2016 15:30 Publikacja: 29.02.2016 19:03

Rządowe strony po nowemu

Foto: premier.gov.pl

W rządzie jest 18 ministerstw. Każde z nich ma swój serwis internetowy. Własny portal ma też premier Beata Szydło. Znacznie się różnią.

Przykładowo powołane niedawno Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej posiada ubogi graficznie serwis, zawierający podstawowe informacje. Z kolei strona internetowa Ministerstwa Finansów to skomplikowany portal, który zawiera kompleksowe informacje o systemie podatkowym i umożliwia pobranie wielu formularzy.

Kancelaria Premiera chce skończyć z tą różnorodnością. – Zamierzamy w ciągu 12 miesięcy doprowadzić do integracji stron internetowych wszystkich ministerstw – mówi Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w KPRM. Wyjaśnia, że zamiast kilkunastu portali internetowych ma powstać jeden. – Strony poszczególnych ministerstw staną się tylko podstronami – tłumaczy Szefernaker.

W związku z tym będą miały ujednoliconą szatę graficzną i strukturę. Kancelaria Premiera chce też wprowadzić standard polegający na tym, że informacje będą zamieszczane prostym językiem.

Pomysł chwali Eryk Mistewicz, szef kwartalnika „Nowe Media". – Uporządkowanie rządowych serwisów internetowych jest niezbędne. Strony są różnej jakości, powstały w odmiennych technologiach i często są niekompatybilne względem siebie. Co więcej, jesteśmy jednym z niewielu państw w Europie, w którym każde ministerstwo ma swoje logo – zauważa.

Za wykonanie nowego portalu odpowiada Ministerstwo Cyfryzacji. Celem nie jest jednak jedynie ujednolicenie stron rządowych. Z projektu uchwały rządowej wynika, że nowy serwis ma zostać zintegrowany z systemem Obywatel.gov.pl, choć jego adres internetowy może się zmienić.

Czym jest Obywatel.gov.pl? W połowie 2015 roku uruchomił go Centralny Ośrodek Informatyki. Głównym celem było stworzenie portalu objaśniającego w prostych słowach, w jaki sposób można załatwić najważniejsze sprawy urzędowe, takie jak zawarcie ślubu i wyrobienie dowodu osobistego. Dotąd informacje te były rozsiane na stronach urzędów i sformułowane trudnym językiem.

Zdaniem Szefernakera połączenie portalu Obywatel.gov.pl z serwisami rządowymi przyniesie korzyść internautom. – Nie każdy obecnie wie, w którym ministerstwie ma załatwić interesującą go sprawę. Dzięki dobremu serwisowi internetowemu będzie łatwiej odnaleźć informacje – mówi.

Ile to będzie kosztowało? Z uzasadnienia do projektu uchwały rządowej wynika, że utrzymanie i rozwój serwisu do końca 2017 roku pochłonie około 2,5 mln zł. Jednak zdaniem urzędników inicjatywa może przynieść oszczędności, bo obecnie każde ministerstwo płaci za swoje strony internetowe. Przykładowo w 2014 roku Ministerstwo Zdrowia wydało 60 tys. zł na nowy serwis WWW i logo.

KPRM rozważa też połączenie w przyszłości rządowego portalu z elektroniczną platformą usług publicznych ePUAP, co umożliwiłoby załatwianie za jego pośrednictwem spraw w internecie. – Wzorujemy się na brytyjskim serwisie Gov.uk – mówi Szefernaker.

Eryk Mistewicz ma nadzieję, że dzięki zmianom uda się wzmocnić zaufanie do państwa. – Dzisiejsi obywatele szukają coraz częściej informacji w internecie. Tymczasem o ile strony komercyjne są przyjazne, o tyle publiczne już nie – zauważa.

W rządzie jest 18 ministerstw. Każde z nich ma swój serwis internetowy. Własny portal ma też premier Beata Szydło. Znacznie się różnią.

Przykładowo powołane niedawno Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej posiada ubogi graficznie serwis, zawierający podstawowe informacje. Z kolei strona internetowa Ministerstwa Finansów to skomplikowany portal, który zawiera kompleksowe informacje o systemie podatkowym i umożliwia pobranie wielu formularzy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację