To efekt polityki "nie kłujesz, nie płacimy" przyjętej przez australijski rząd w celu skłonienia rodziców do podawania szczepionek dzieciom. Greg Hunt, minister zdrowia Australii wyliczył, że dzięki programowi liczba zaszczepionych dzieci zwiększyła się o 200 tysięcy.

- To dobra informacja, ale jest jeszcze wiele do zrobienia, więc musimy naciskać (na rodziców) - dodał Hunt. Minister podkreślił, że rząd działa w tej sprawie zdecydowanie, ponieważ dotyczy ona zdrowia publicznego i bezpieczeństwa dzieci.

Zgodnie z przyjętą w 2016 roku polityką rodzice, którzy "świadomie sprzeciwiają się szczepieniom" z przyczyn pozamedycznych tracą prawa do świadczeń wypłacanych na dzieci.

Prawa do świadczeń na mocy tej polityki stracili jak dotąd rodzice 142 793 dzieci w wieku poniżej 5 lat.

Według rządowych statystyk w Australii zaszczepionych jest 92,2 proc. dzieci mających mniej niż 5 lat.