Nieszkolony pies przewodnik bez ulgi

Preferencja rehabilitacyjna na psa przewodnika przysługuje tylko wtedy, gdy czworonóg ma specjalny certyfikat.

Aktualizacja: 12.09.2017 08:41 Publikacja: 12.09.2017 08:19

Nieszkolony pies przewodnik bez ulgi

Foto: Fotolia.com

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę podatników, małżonków, którzy spierali się z fiskusem o prawo do tzw. ulgi rehabilitacyjnej w zeznaniu za 2013 r.

Jedną z kwestii spornych było odliczenie wydatków poniesionych na utrzymanie i opiekę weterynaryjną psa asystującego. Fiskus zgodził się, że osoby niewidome i niedowidzące I lub II grupy inwalidztwa oraz osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczone do I grupy inwalidztwa mogą od dochodu odliczyć wydatki poniesione na utrzymanie psa asystującego w kwocie nieprzekraczającej w roku podatkowym 2280 zł.

Urzędnicy nie kwestionowali, że jeden z małżonków ma psa. W ich ocenie jednak sam fakt posiadania psa to za mało, by skorzystać z odliczenia wydatków na jego utrzymanie przewidzianego w uldze rehabilitacyjnej. Warunkiem jest bowiem przedłożenie certyfikatu potwierdzającego, że pies ten ma status psa asystującego. W sprawie go nie przedłożono. Choć zatem podatnik miał orzeczoną niepełnosprawność ze względu na narząd wzroku i posiadał psa, to nie mógł skorzystać z ulgi we wskazanym zakresie.

Małżonkowie nie zgadzali się z taką wykładnią przepisów o PIT. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku podkreślali, że z broszury informacyjnej Ministerstwa Finansów w części dotyczącej ulgi rehabilitacyjnej nie wynika, że pies musi posiadać certyfikat psa asystującego. Wystarczy, że będzie wyszkolony.

Białostocki WSA nie przyznał im racji. Zauważył, że do skorzystania z odliczenia na psa przewodnika nie jest wymagane posiadanie dokumentów stwierdzających wysokość wydatków. Na żądanie fiskusa podatnik jest jednak obowiązany przedstawić dowody niezbędne do ustalenia prawa do odliczenia, w szczególności m.in. okazać certyfikat potwierdzający status psa asystującego.

W ocenie sądu certyfikat potwierdzający status psa asystującego jest zatem jednym z warunków obligatoryjnych skorzystania z ulgi rehabilitacyjnej.

Ostatecznie to stanowisko potwierdził NSA. Jak tłumaczyła sędzia sprawozdawca Anna Sokołowska, żeby skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej na psa przewodnika, ten musi posiadać certyfikat. Argumentem przemawiającym za tym jest m.in. to, że przepisy podatkowe odsyłają do definicji psa asystującego z ustawy o rehabilitacji zawodowej. A ta mówi o certyfikacie. Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 2040/15

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę podatników, małżonków, którzy spierali się z fiskusem o prawo do tzw. ulgi rehabilitacyjnej w zeznaniu za 2013 r.

Jedną z kwestii spornych było odliczenie wydatków poniesionych na utrzymanie i opiekę weterynaryjną psa asystującego. Fiskus zgodził się, że osoby niewidome i niedowidzące I lub II grupy inwalidztwa oraz osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczone do I grupy inwalidztwa mogą od dochodu odliczyć wydatki poniesione na utrzymanie psa asystującego w kwocie nieprzekraczającej w roku podatkowym 2280 zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego