Maria Pomianowska, multinstrumentalistka i profesor krakowskiej Akademii Muzycznej od kilku już dekad podąża całkowicie osobną od tego nurtu drogą. Szuka w swojej twórczości nie wspomnień, ale tożsamości. Stąd jej zainteresowanie wątkami folklorystycznymi we współczesnej muzyce polskiej, które zaowocowało stworzeniem projektu „Lutosłowianie”, który prezentuje związki muzyki Witolda Lutosławskiego z polską muzyką ludową, czy muzyką religijną, którego efektem była między innymi wydana niedawno płyta „Stwórco łaskawy”, na której wykonała ludowe pieśni wielkopostne.

Ukształtowały ją odbyte w młodości podróże do Indii, Chin, Korei, Japonii i na bliski wschód Na wschodzie spotkała się z zupełnie innym od europejskiego podejściem do muzyki. Skupienie się nie tyle na melodii, co na rytmie, radość czerpana z improwizacji, przekonanie, że każdy artysta jest po trosze również kompozytorem, myślenie o muzyce jako przyczynku do rozwoju duchowego człowieka – całą tę wrażliwość Pomianowska przeniosła na grunt polskiej muzyki ludowej.

Wpływ wschodniej kultury jest w tym sensie doskonale widoczny na jej najnowszej płycie, „The voice of suka”. Artystka prezentuje tu słuchaczom brzmienie suki, staropolskiego instrumentu smyczkowego, swym wyglądem przypominającego skrzypce. Ten składający się w większości z autorskich kompozycji Marii Pomianowskiej krążek jest wypełniony prostymi melodiami, podanymi jednak z niezwykłym wyczucie rytmu i wyobraźnią. Kompozycje wahają się w swych nastrojach, a temat główny niepostrzeżenie przechodzi w improwizację. „The voice of suka” jest więc okazją nie tylko do usłyszenia brzmienia nieznanego szerszej publiczności instrumentu, ale przede wszystkim do spotkania z niezwykła artystyczną indywidualnością, jaką jest Maria Pomianowska.

Maria Pomianowska, „The voice of suka”, WM Poland