W ocenie Tomasza Rożka, pośrednika z agencji Akces Nieruchomości, podaż willi jest stała. – W Warszawie do wyboru są domy na Starej Ochocie, Starym Mokotowie, na Żoliborzu Oficerskim i Dziennikarskim – wskazuje. Ofert jest jednak mało. – A poszukujących willi jest jeszcze mniej niż sprzedających – ocenia pośrednik. – Tendencje w tym segmencie są podobne jak na całym rynku – podkreśla.
Luksus dla bogatych
Jak mówi ekspert agencji Akces, willi szukają zamożni klienci, dla których zakup nieruchomości nie oznacza wydania całego kapitału albo posiłkowania się kredytem. – Na willę trzeba mieć co najmniej kilka milionów złotych – mówi Tomasz Rożek. – Ceny są niekiedy niższe niż w poprzednich latach. Nie przewiduję większych zmian na tym rynku. Jest bardzo mały i bardzo stabilny – komentuje.
Zdaniem Mikołaja Jarosława Skoczenia, eksperta Emmerson Realty, do łask wracają domy na obrzeżach, a to za sprawą rozbudowy dróg dojazdowych do dużych miast, obwodnic, autostrad. – Za podobną cenę możemy mieć więcej metrów niż w mieszkaniu – zwraca uwagę Skoczeń.
Także on mówi, że ten segment rynku nieruchomości jest stabilny. – Ceny willi utrzymują się na stałym poziomie. Zależą m.in. od materiałów, z jakich dom został zbudowany i od jego lokalizacji – wyjaśnia ekspert. – Budynki wzniesione przed 1989 rokiem ze względu na gorsze materiały i konieczne remonty są dużo tańsze niż ich nowe odpowiedniki – podkreśla. Według Skoczenia w promieniu 30 km od centrów miast będzie powstawać coraz więcej willowych osiedli na tanich gruntach. – Dzieje się tak w całej Europie Zachodniej. Trend dociera do Polski – twierdzi ekspert Emmersona.
Miłosz Kucy z agencji nieruchomości Private House Brokers podkreśla, że dzielnice willowe obok budynków w sercu Starego Miasta to najbardziej prestiżowe miejsca na mapie Krakowa. - Podpiwniczone wille stoją często na działkach przekraczających kilkanaście arów. Są budowane głównie z cegły, mają trzy kondygnacje naziemne, co pozwala uzyskać ok. 300 - 700 mkw. - mówi Miłosz Kucy.