#RZECZoBIZNESIE: Piotr Kuczyński: Spółki odchodzą z giełdy, bo się boją o losy OFE

Giełdę mogą uzdrowić Pracownicze Plany Kapitałowe, przy założeniu, że ludzie się z nich nie wypiszą. Ważna jest też decyzja o OFE – mówi Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 28.06.2018 13:23 Publikacja: 28.06.2018 12:58

#RZECZoBIZNESIE: Piotr Kuczyński: Spółki odchodzą z giełdy, bo się boją o losy OFE

Foto: tv.rp.pl

Giełda Papierów Wartościowych opublikowała nową strategię.

- Jest bardzo ciekawa, ale jej obszerność może lekko niepokoić. Mam wątpliwości czy w 4 lata uda się zrealizować 14 punktów, ale może dobrze stawiać sobie ambitne cele - ocenił Kuczyński.

Prezes giełdy chce rozszerzyć działalność na różne rzeczy. - Na surowce wtórne, instrumenty pochodne różnego rodzaju. Chce też rozszerzać Instytut Analiz i Ratingu. Patrzy na to przedsiębiorstwo nie jak tylko na pas transmisyjny między inwestorem a akcjami, ale szerzej, przedsiębiorstwo, które ma na celu wypracowanie jak największego zysku – tłumaczył gość.

Kuczyński podkreślił, że planów Warsaw City już nie ma.

- Pierwsi prezesi GPW szli w tym kierunku, żeby zrobić w Warszawie centrum finansowe Europy Centralnej. Prezes Dietl chyba z tego rezygnuje. Raczej idzie w kierunku rozwoju organicznego i mnie się to podoba. Nigdy nie wierzyłem w to, że GPW może stać się wspomnianym centrum. Zbyt blisko mamy Frankfurt i Londyn – mówił.

- Jestem bliski normalnego obrotu na giełdach, podstawowej działalności, a tutaj tego prawie nie ma. Dla giełdy najważniejsza jest płynność, bo to przyciąga – dodał.

Gość przyznał, że giełdę mogą uzdrowić Pracownicze Plany Kapitałowe, przy założeniu, że ludzie się z nich nie wypiszą. Ważna jest też decyzja o OFE.

- Nie widzę innych możliwości. Spółki odchodzą z giełdy, bo się boją o losy OFE - ocenił Kuczyński.

- Jeżeliby byłyby podjęte odpowiednie ustawy i PPK miałyby ruszyć od połowy 2019 r., to kilka miesięcy wcześniej zacząłby napływać kapitał zagraniczny. Dodając do tego pozostawienie OFE mogłaby się rozpocząć prawdziwa hossa na polskiej giełdzie – dodał.

Gość zauważył, że nie gramy w tej chwili na kursy akcji czy indeksy giełdowe, tylko na nastroje prezydenta Trumpa.

- Inwestor ma niezwykle utrudnioną sytuację, bo musi zgadywać w jakim nastroju obudzi się prezydent USA i jaki tweet zostanie wysłany – mówił.

- Wszyscy go ostrzegają, łącznie z WTO i MFW, że rozkręcenie prawdziwej wojny handlowej może doprowadzić do globalnej recesji. Na razie nie chce tego słuchać, póki indeksy są stosunkowo wysoko. Gdyby zaczęła się bessa to poszedłby po rozum do głowy - ocenił Kuczyński.

Podkreślił, że świat nie jest przygotowany na recesję, bo nie byłoby jej czym ratować. - Kryzys dalej trwa, tylko my go nie widzimy, bo został zalany kasą z banku centralnego – ocenił.

Giełda Papierów Wartościowych opublikowała nową strategię.

- Jest bardzo ciekawa, ale jej obszerność może lekko niepokoić. Mam wątpliwości czy w 4 lata uda się zrealizować 14 punktów, ale może dobrze stawiać sobie ambitne cele - ocenił Kuczyński.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Giełda
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Giełda
Więcej niespodzianek w wynikach giełdowych firm
Giełda
Wiemy, które firmy audytorskie rozdają karty na giełdzie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Giełda
Świetny kwartał funduszy inwestycyjnych