Końcówka tygodnia zaczyna się dobrze dla warszawskich inwestorów. WIG20 zbiera siły po trzech fatalnych dniach. Wczorajszy handel zakończył się na poziomie 2467 pkt, czyli stratą o 1,4 proc. Dwie wcześniejsze sesje także były spadkowe. WIG20 bardzo szybko oddalił się od pułapu na 2551,8 pkt, kiedy to cieszyliśmy się z kolejnego szczytu hossy. Wystarczyło pięć sesji, aby znaleźć się prawie 100 pkt niżej. Wczorajsza słabość to zasługa w dużej mierze PKN Orlen. Dziś walory petrochemicznej spółki radzą sobie nieco lepiej i jeśli chodzi o wzrosty znajdują się w czołówce blue chips. Najmocniej drożeją akcje Tauronu, o 1,44 proc. Właściwie wszystkie spółki są nad kreską, na czerwono świeci tylko Pekao.

Pozostałe indeksy także są dziś na zielono. Choć zwyżki sWIG80 oraz mWIG40 są raczej symboliczne. Na szerokim rynku drożeje 125 przedsiębiorstw, a 91 zniżkuje.

Bycze nastroje w końcówce tygodnia zawitały też na innych europejskich giełdach, choć inwestorzy powoli ruszają do zakupów. WIG20 jest na tę chwilę w czołówce, jednak większe zwyżki obserwujemy na giełdach norweskiej i szwedzkiej.

Umacnia się dolar, który po godz. 9. wyceniany jest na 3,59 zł. Euro kosztuje 4,24 zł.