Branża hazardowa liczy na zablokowanie ustawy

Zdaniem prawników projekt ustawy o grach hazardowych powinien zostać zgłoszony do notyfikacji przez Światową Organizację Handlu.

Publikacja: 02.11.2016 11:35

Rządowy projekt ustawy o grach hazardowych powinien zostać zgłoszony do notyfikacji przez Światową Organizację Handlu – taką opinię prawną wydała Kancelaria Prawna Szostek_Bar i Partnerzy. Prawnicy wskazują na przepisy techniczne w projekcie, które ustanawiają bariery w handlu międzynarodowym. Niedokonanie notyfikacji w trybie porozumienia TBT otwiera możliwość wszczęcia postępowania prowadzonego przed organami WTO – podkreśla Stanisław Matuszewski, prezes Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych, który przekazał opinię prawną do wiadomości Ministra Finansów Mateusza Morawieckiego. Nad nowelizacją ustawy pracuje już Sejm, mimo że nie uzyskała ona jeszcze notyfikacji Komisji Europejskiej.

Jak przekonywał jednak w połowie października wiceminister finansów Wiesław Janczyk Komisja Europejska nie ma wobec projektu zastrzeżeń. Janczyk zapewniał, że do końca października ustawa zostanie przez KE notyfikowana. Na razie takiej notyfikacji Bruksela jeszcze nie dała.

Ustawa ma dać państwu monopol na organizację gry na automatach. Zajmie się tym spółka w 100 proc. należąca do Skarbu Państwa .Zgodnie z projektem podmiot wykonujący monopol państwa nad grami na automatach w salonach gier oraz w internecie będzie zobowiązany do wdrożenia polityki odpowiedzialnej gry, w ramach której m.in. sprawdzana będzie pełnoletność gracza. Obowiązkowe byłoby też przeprowadzanie transakcji wynikających z gier w internecie za pośrednictwem rachunków płatniczych. Podmioty urządzające gry hazardowe w internecie nie mogłyby umieszczać na stronach do tych gier reklam usług finansowych, a także samodzielnie ich oferować.

Jednak według prawników w rządowym projekcie ustawy o grach hazardowych zawarto tzw. „przepisy techniczne", które wymagają procedury notyfikacyjnej w Światowej Organizacji Handlu. Eksperci podkreślają, że zawarte w projekcie „przepisy techniczne" mogą potencjalnie wywrzeć istotny wpływ na handel pomiędzy państwami zrzeszonymi np. poprzez dyskryminację zagranicznych producentów i dystrybutorów automatów do gier. Dodatkowo wskazują na ważny okres konsultacyjny oraz okres przejściowy przy wprowadzaniu nowych regulacji już na odpowiednio wczesnym etapie prac legislacyjnych. Do tej pory rząd polski nie zgłosił projektu ustawy do notyfikacji w Światowej Organizacji Handlu, a „niedokonanie notyfikacji w trybie Porozumienia TBT, a zwłaszcza uznanie go za regulację tworzącą przeszkody w handlu międzynarodowym, otwiera możliwość wszczęcia przez podmiot należący do WTO z Rzeczpospolitą Polską postępowania prowadzonego przed organami WTO", co podkreślił Stanisław Matuszewski w piśmie do Ministra Finansów Mateusza Morawieckiego.

Prezes Matuszewski wskazał, że „brak notyfikacji nie został uzasadniony postępowaniem w trybie pilnym. Zarówno otoczenie prawne jak i sytuacja rynkowa nie uzasadniają takiego trybu procedowania". Dodatkowo w analizie prawnej wykazano, że w rządowym projekcie ustawy o grach hazardowych występuje naruszenie zasady konieczności do osiągnięcia deklarowanego celu – „szczególne wątpliwości budzi fakt, że projektodawca, powołując się na konieczność ochrony społeczeństwa przed negatywnymi skutkami hazardu, jednocześnie chce wprowadzić państwowy monopol na określone sektory rynku hazardowego i zarazem dąży do znaczącego zwiększenia dostępności automatów do gier".

Na ten wątpliwy aspekt propozycji rządowej wskazywali już posłowie podczas pierwszego czytania w Sejmie RP.

- Trudno oprzeć się wrażeniu, że cel ustawy to głównie zwiększenie wpływów do budżetu państwa. Walka z uzależnieniami to tylko pretekst. Cel jest jeden, fiskalny: zwiększenie dochodów budżetu państwa - mówił poseł Zbigniew Konwiński.

- W konsekwencji utrudniona jest obrona projektu jako dopuszczalnego ograniczenia w handlu międzynarodowym, w szczególności z powołaniem się na realizację uzasadnionego interesu publicznego, jakim jest dbałość o zdrowie i moralność publiczną – podkreślił Stanisław Matuszewski w piśmie do Ministra.

Rządowy projekt ustawy o grach hazardowych znajduje się w toku prac sejmowej podkomisji nadzwyczajnej powołanej przez Komisję Finansów Publicznych. Równocześnie toczy się procedura notyfikacyjna w Komisji Europejskiej. W dokumentach złożonych do KE zawarto informację, że projekt ustawy nie zawiera przepisów technicznych. Zgodnie z opinią prawników jest to informacja błędna i przepisy techniczne zawarte w projekcie wymagają notyfikacji dodatkowo w Światowej Organizacji Handlu.

- Zwracam uwagę, że w praktyce kraje europejskie dokonywały notyfikacji projektów przepisów technicznych dotyczących automatów do gier hazardowych, a Polska, jako kraj założyciel WTO jest zobligowana do przestrzegania procedur dotyczących barier w handlu – podkreślił Stanisław Matuszewski w piśmie do Ministra Finansów.

Rządowy projekt ustawy o grach hazardowych powinien zostać zgłoszony do notyfikacji przez Światową Organizację Handlu – taką opinię prawną wydała Kancelaria Prawna Szostek_Bar i Partnerzy. Prawnicy wskazują na przepisy techniczne w projekcie, które ustanawiają bariery w handlu międzynarodowym. Niedokonanie notyfikacji w trybie porozumienia TBT otwiera możliwość wszczęcia postępowania prowadzonego przed organami WTO – podkreśla Stanisław Matuszewski, prezes Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych, który przekazał opinię prawną do wiadomości Ministra Finansów Mateusza Morawieckiego. Nad nowelizacją ustawy pracuje już Sejm, mimo że nie uzyskała ona jeszcze notyfikacji Komisji Europejskiej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Ekonomia
Wierzyciel zlicytuje maszynę Janusza Palikota i odzyska pieniądze