Te wnioski potwierdził wskaźnik zaufania niemieckich przedsiębiorców do gospodarki, obliczany przez instytut Ifo. Znalazł się on najwyższej w swojej historii, sięgającej końca lat 90. XX w.
Zbiorczy PMI, wyrażający koniunkturę w sektorach przemysłowym i usługowym, wyniósł w maju 56,8 pkt, tak samo jak w kwietniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się minimalnego spadku tego wskaźnika, do 56,7 pkt.
PMI bazuje na ankiecie wśród kilku tysięcy europejskich przedsiębiorstw. Każdy jego odczyt powyżej 50 pkt. oznacza, że ich sytuacja poprawiła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Dystans od tej granicy to zaś miara tempa tej poprawy. W maju i kwietniu było ono najwyższe od sześciu lat.
Szybszy wzrost aktywności odnotowano zarówno jednak tylko sektorze przemysłowym. Przemysłowy PMI zwyżkował do 57 pkt., z 56,7 pkt. w kwietniu. Usługowy PMI cofnął się jednak do 56,2 pkt., z 56,4 pkt. w kwietniu.
Gdyby w czerwcu PMI utrzymał się na tym samym poziomie, co w kwietniu i maju, sugerowałby wzrost PKB eurolandu w II kwartale o 0,7 proc. kwartał do kwartału. Dla porównania, I kwartale br. tempo wzrostu PKB strefy euro wynosiło 0,5 proc., a w IV kwartale ub.r. 0,4 proc.