Walka o względy Polimeksu

O udział w konsorcjum z budowlaną spółką kontrolowaną przez energetyczne koncerny rywalizują dostawcy technologii z zagranicy – ustaliła „Rzeczpospolita".

Aktualizacja: 15.02.2017 20:48 Publikacja: 15.02.2017 19:26

Walka o względy Polimeksu

Foto: Fotorzepa/Mateusz Pawlak

Energa poinformowała o przesunięciu terminu składania ofert na budowę bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka. Nowy wyznaczono na 10 marca, czyli prawie trzy tygodnie później, niż wstępnie planowano.

– Spłynęły do nas wnioski trzech firm zainteresowanych realizacją inwestycji z prośbą o przesunięcie terminu. Chcą mieć więcej czasu na skompletowanie dokumentacji do przetargu – tłumaczy Urszula Drukort-Matiaszuk, rzeczniczka Energi. Nie ujawnia jednak nazw wnioskodawców. Na razie w przetargu nie wpłynęła żadna oferta.

Udziałem w postępowaniu na pewno zainteresowany jest budowlany Polimex-Mostostal wraz z produkującą kotły firmą Rafako. Obie spółki od kilku miesięcy mają list intencyjny dotyczący współpracy przy ostrołęckiej inwestycji.

Przedstawiciele budowlanej spółki pod koniec stycznia potwierdzili w rozmowie z „Rzeczpospolitą" zamiar uczestniczenia w przetargu. Nie wskazali jednak potencjalnego partnera do konsorcjum. Z naszych informacji wynikało, że oprócz Rafako rozmawiają także z Siemensem, który miałby dostarczyć technologię dla nowego bloku.

Nieoficjalnie wiemy, że rozmowy z Siemensem przeciągają się. Nie doszło jeszcze do podpisania porozumienia. Tymczasem na horyzoncie pojawili się kolejni zainteresowani współpracą przy tej inwestycji. Chodzi o Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe oraz General Electric. Ten ostatni potwierdził swoje zainteresowanie przetargiem. Z naszych informacji wynika, że rozmawia z wieloma potencjalnymi partnerami, także z Polimeksem.

– Polimex chce mieć wszystkie opcje otwarte – twierdzą nasze źródła zbliżone do firm. Niewykluczone, że to właśnie owo układanie puzzli do konsorcjum przesądziło o poślizgu przy zbieraniu ofert.

– Dopóki nie zostaniemy zaproszeni do dialogu konkurencyjnego, nie będziemy wypowiadać się na temat przetargu w Ostrołęce – mówi Beata Szumilas, odpowiedzialna za relacje inwestorskie w Polimeksie. Nie chce komentować ani przedłużenia terminu na składanie ofert, ani przyszłej konfiguracji konsorcjum.

Pytanie o preferencje Polimeksu co do zagranicznego dostawcy technologii na razie pozostaje bez odpowiedzi. Jednak bez wątpienia budowlana spółka jest dziś w korzystnej sytuacji. Dostawcy technologii stawiają na czarnego konia w wyścigu po kontrakt na Ostrołękę. Bo odkąd firma trafiła pod kontrolę czterech państwowych firm z sektora energetyczno-paliwowego, jest niemal pewne, że to ona dostanie zlecenie.

Tym bardziej że dwaj nowi udziałowcy budowlanej spółki, czyli Energa i Enea, wspólnie sfinansują inwestycję. Pochłonie ona 5,5–6 mld zł. Zgodnie z harmonogramem budowa bloku węglowego o mocy 1 tys. MW rozpocznie się w 2018 r., a zakończy w 2023 r.

Energa poinformowała o przesunięciu terminu składania ofert na budowę bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka. Nowy wyznaczono na 10 marca, czyli prawie trzy tygodnie później, niż wstępnie planowano.

– Spłynęły do nas wnioski trzech firm zainteresowanych realizacją inwestycji z prośbą o przesunięcie terminu. Chcą mieć więcej czasu na skompletowanie dokumentacji do przetargu – tłumaczy Urszula Drukort-Matiaszuk, rzeczniczka Energi. Nie ujawnia jednak nazw wnioskodawców. Na razie w przetargu nie wpłynęła żadna oferta.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Rekordowe straty Poczty Polskiej. Sytuacja jest coraz gorsza, prezes pisze list
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę
Biznes
Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej
Biznes
Coraz więcej Rosji na Węgrzech. Gazprom głównym sponsorem Ferencváros?