Oddział chińskiego Shanghai Pudong Development Bank latami przyćmiewał rywali, chwaląc się brakiem złych kredytów, podczas gdy konkurenci uginali się pod ich rosnącym ciężarem. Placówka w Chengdu pokazywała zdrowe wskaźniki finansowe, a w lipcu 2017 roku Agencja Fitch Ratings podwyższyła ocenę wiarygodności kredytowej szanghajskiego banku, wskazując na wsparcie i nadzór ze strony władz lokalnych, informuje Bloomberg.

Bomba wybuchła w miniony piątek, kiedy chiński nadzór bankowy (China Banking Regulatory Commission) nałożył na oddział Shanghai Pudong Bank 462 miliony juanów kary (72 mln dolarów), oskarżając go o ukrywanie nieregularnych kredytów wśród nowych. To nie tylko jedna z najsurowszych takich kar w chińskim systemie bankowym, ale nadzór zaskoczył też upublicznieniem sprawy, gdyż dotąd w takich przypadkach interweniował po cichu.

Jak wskazuje CBRC, w sprawozdaniach finansowych Shanghai Pudong Bank trudno było doszukać się alarmujących sygnałów, gdyż menedżerowie oddziału w Chengdu skutecznie fałszowali księgi, a ich najśmielszym trikiem było przepuszczenie nielegalnych kredytów o wartości 77,5 miliardów juanów (około 12 mld dolarów) przez prawie 1500 wydmuszek (spółki bez istotnego majątku), które z kolei przejmowały dłużników, by ukryć fakt nieregulowania przez nich zobowiązań. Takich przypadków może być więcej.