Sondaż: Nie po drodze nam z narodowcami

Marsz narodowców został zakazany w Warszawie i we Wrocławiu. Z sondażu IBRiS wynika, że mieszkańcy wielkich miast raczej nie będą niezadowoleni z tej decyzji.

Aktualizacja: 07.11.2018 20:34 Publikacja: 07.11.2018 18:51

Sondaż: Nie po drodze nam z narodowcami

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Badani przez IBRiS dobrze się orientują, jakie święto będziemy obchodzić 11 listopada – prawie 100 procent pytanych wskazuje prawidłowo, że to rocznica odzyskania niepodległości Polski. Ponad 93 procent wie również, że to okrągła, setna rocznica tego wydarzenia.

Jeszcze zanim prezydenci Wrocławia i Warszawy wydali decyzje o zakazie manifestacji narodowców, IBRiS zapytał o chęć wzięcia udziału „w organizowanym w Warszawie przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości". Zdecydowana większość badanych – prawie 80 procent – nie wyraziła takiej woli, nieco ponad 19 procent rozważyłoby taką możliwość.

Wśród zwolenników pójścia na tę demonstrację dominują mieszkańcy wsi, osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym, osoby o poglądach prawicowych. Wśród nich największa grupa, to wyborcy ruchu Kukiz'15 (50 proc.) i Prawa i Sprawiedliwości (34 procent).

Na chęć uczestnictwa w marszu narodowców wpływ mają także oglądane przez respondentów programy informacyjne. Najchętniej wybraliby się na manifestację widzowie Wiadomości TVP (30 proc.), taką wolę deklaruje 19 procent widzów Wydarzeń Polsatu i 13 procent widzów Faktów TVN.

Analiza Michała Kolanki: Obóz władzy ryzykuje ucieczką do przodu

W przekroju wiekowym wśród chętnych do udziału w marszu są respondenci najmłodsi – 18–28 lat (29 procent) oraz starsi – w grupie 50–59 (25 procent).

– Jeśli spojrzymy na różne grupy wiekowe, widoczny jest dualizm demograficzny – komentuje prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. – To pokazuje, że uczestnictwo w marszu ma zabarwienie subkulturowe, to swoista dogrywka konfliktów lat 90., która przeistoczyła się w wydarzenie polityczne. Zdaniem Chwedoruka, właśnie z tego powodu marsz narodowców nie ma przyszłości. – Z subkultur się wyrasta – mówi politolog. – Dotychczasowa formuła nie rozrasta się, dynamika wydarzenia spada, następuje wyczerpanie formuły.

Tylko na rp.pl: Neofaszyści chcieli przejąć Marsz Niepodległości?

Chwedoruk uważa, że grupa w wieku 50–60 lat zasiliła PiS po podniesieniu wieku emerytalnego, kontestując tę decyzję.

Udział w marszu dopuszczają w większym stopniu osoby z elektoratu prawicowo-konserwatywnego.

Komentarz Marka Kozubala: Zakaz marszu nic nie zmieni

– Proporcja ta pokazuje, że PiS ma problem, bo jego elektorat jest podzielony. A z kolei prezydenci miast dobrze wiedzą, kto na nich głosował, ich elektorat ma jednoznaczną opinię o narodowcach – mówi Chwedoruk.

I przypomina, że PiS od kilku lat próbuje znaleźć sposób, który pomoże uniknąć konfrontacji. – Liderzy PiS jeździli do Krakowa, a teraz jasno widać, że najbardziej zagrożoną marszem organizacją jest partia rządząca.

Badani przez IBRiS dobrze się orientują, jakie święto będziemy obchodzić 11 listopada – prawie 100 procent pytanych wskazuje prawidłowo, że to rocznica odzyskania niepodległości Polski. Ponad 93 procent wie również, że to okrągła, setna rocznica tego wydarzenia.

Jeszcze zanim prezydenci Wrocławia i Warszawy wydali decyzje o zakazie manifestacji narodowców, IBRiS zapytał o chęć wzięcia udziału „w organizowanym w Warszawie przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości". Zdecydowana większość badanych – prawie 80 procent – nie wyraziła takiej woli, nieco ponad 19 procent rozważyłoby taką możliwość.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej