Michał Szułdrzyński: Karina Bosak ma prawo wypowiadać się w imieniu kobiet

Czy Karina Bosak ma prawo wypowiadać się w imieniu kobiet? Czy mogą to robić tylko przedstawicielki liberalno-postępowego obozu?

Publikacja: 19.04.2024 10:00

Posłanka Konfederacji Karina Bosak

Posłanka Konfederacji Karina Bosak

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Też miałem już dość tych wszystkich facetów wypowiadających się na temat aborcji podczas debaty w Sejmie. Mężczyzn mówiących kobietom, co jest dobre, a co złe, i na czym polega wolność kobiet, a na czym zniewolenie. Płomiennie deklarujących, że oni wiedzą lepiej, czy o ciąży powinno decydować państwo czy też kobieta.

Dlatego gdy wreszcie na mównicę wyszła posłanka Karina Bosak, pomyślałem: wreszcie wiele kobiet usłyszy swój głos. Ale okazało się, że byłem naiwny. Szybko głos posłanki Bosak zaczął być zagłuszany, a kobiety, które stały po innej stronie ideologicznego sporu niż ona, zaczęły nerwowo tłumaczyć, że Karina Bosak nie wypowiada się w ich imieniu.

Pozostało 84% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl.

Wybierz ofertę dla Ciebie.

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj artykuły z Rzeczpospolitej i wydanie magazynowe Plus Minus.

Subskrybuj Zaloguj się
29,90 zł miesięcznie
Tylko 19,90 zł miesięcznie
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Franciszek wulgarnie mówi o gejach. Mamy już poważny problem z turbopapiestwem?
Plus Minus
Nasza pamięć, nasza wolność
Plus Minus
Bajka o inteligenckim etosie
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Do zobaczenia po zwycięstwie
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie
Plus Minus
„Czarodziejska góra”: W cieniu wielkiej góry
Materiał Promocyjny
Problem sukcesji w polskich firmach będzie narastał