Europa w cieniu rakiet

Polska dyplomacja powinna skoncentrować się na budowie jedności w ramach NATO zamiast na konferencji bliskowschodniej, która tylko pogłębia podziały – pisze politolog i publicysta.

Aktualizacja: 12.02.2019 21:53 Publikacja: 12.02.2019 18:05

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

Z początkiem lutego Stany Zjednoczone wycofały się z jednego z najważniejszych dla Europy amerykańsko- radzieckich traktatów rozbrojeniowych – INF (Intermediate Nuclear Force). Podpisany w 1987 roku zakazywał  produkowania, testowania i stacjonowania rakiet średniego zasięgu. Po upływie półrocznego okresu przejściowego, czyli od sierpnia br., rakiety mogące przenosić ładunki nuklearne o zasięgu pokrywającym całą Europę (500 do 5500 km) będą mogły być rozmieszczane przez Rosję i USA m.in. w naszej części świata. Wielu obserwatorów straszy nowym wyścigiem zbrojeń. Inni dowodzą, że los traktatu zawartego jeszcze w czasie zimnej wojny jest dziś w istocie bez znaczenia. Tymczasem najbardziej realne i bezpośrednie zagrożenie ma nie wojskowy, lecz polityczny charakter. Koniec traktatu INF otwiera bowiem dyskusję w Europie, która zagrozić może spójności NATO, a tym samym najważniejszemu filarowi bezpieczeństwa naszego kraju.

Pozostało 93% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej