Tomasz Kowalczuk: Mniejsze zło, czy większe dobro

Wszyscy są zgodni, że kluczem do sukcesu wyborczego w najbliższą niedzielę będzie frekwencja. Wynikają z tego mniej lub bardziej uczciwe taktyki.

Aktualizacja: 09.07.2020 16:55 Publikacja: 09.07.2020 16:49

Tomasz Kowalczuk: Mniejsze zło, czy większe dobro

Foto: Fotorzepa/Przemysław Malinowski

Podstawową jest oczywiście maksymalna mobilizacja elektoratu własnego, wprowadzenie go na najwyższy poziomu emocji, najlepiej opartych na strachu i zagrożeniu. Po pierwszej turze otwiera się też pole osierocone, elektorat tych, których nazwisk już nie będzie na drugiej karcie do głosowania. Wreszcie zawsze pozostaje gdzieś w ukryciu grupa zniechęconych, zniesmaczonych lub po prostu obojętnych, choć wielu wskazuje, że dziś w Polsce ta grupa kurczy się w obliczu krańcowej polaryzacji. Waga polaryzacji jest szczególna, ponieważ nie jest to w Polsce tylko najbardziej nawet podkreślona polaryzacja polityczna, ale znacznie głębsza zakorzeniona historycznie polaryzacja kulturowa.

Pozostało 88% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej