Wielka ofensywa na polskim rynku paczek

DHL zwiąże się z Żabką. Zbuduje potężną sieć odbioru przesyłek. Konkurenci szykują ripostę.

Aktualizacja: 10.05.2017 06:32 Publikacja: 09.05.2017 20:01

Należąca do niemieckiej grupy Deutsche Post firma kurierska podpisała porozumienie, na mocy którego 4550 sklepów Żabka i Freshmarket zostanie włączonych do sieci punktów odbioru i nadań przesyłek DHL – dowiedziała się „Rzeczpospolita". W efekcie DHL aż czterokrotnie zwiększy liczbę placówek i niemal zrówna się pod tym względem z Pocztą Polską.

DHL chce odsadzić rywali

– Do końca maja usługa zostanie uruchomiona w 218 sklepach na Mazowszu – mówi Anna Kania, dyrektor w DHL Parcel Polska. Jak tłumaczy, do końca września planowane jest jej wdrożenie w kolejnych 4332 punktach. – W konsekwencji klienci będą odbierać paczki w ok. 6 tys. placówek – dodaje. Gdy paczka dotrze do punktu, klient otrzyma esemesa z kodem PIN. Przesyłkę będzie można odebrać siedem dni w tygodniu od 6 rano do 23.

Obecnie DHL ma ok. 1,5 tys. punktów paczkowych. To sklepy Małpka, Inmedio, Relay, 1-minute, stacje Shell i indywidualne placówki usługowe. DHL ma plan, by jego punkty odbioru znalazły się w zasięgu 10 minut od klienta. – Na terenach wiejskich będą one w zasięgu do 10 minut jazdy samochodem, a w obszarach miejskich 10 minut spaceru. Do tej pory założenia te spełnialiśmy w przypadku 35 proc. klientów. Dzięki umowie z Żabką i Freshmarketem ten wskaźnik skoczy do blisko 80 proc. i pozwoli pozostawić naszą konkurencję w tyle – przekonuje Anna Kania.

DHL to dziś czwarty gracz na rodzimym rynku kurierskim, z udziałami na poziomie 12 proc. Kontrakt z Żabką ma pomóc firmie w walce o drugą pozycję z Pocztą Polską (PP ma 18 proc. rynku). DHL liczy, że w ciągu dwóch–trzech lat wywalczy 20 proc. rynku KEP (paczkowo-kurierskiego). Niezagrożona wydaje się jednak pozycja lidera – francuskiej grupy DPD, która dzięki fuzji z Siódemką w 2015 r. wykroiła sobie 30 proc. rynku.

Konkurencja DHL nie składa jednak broni. Z naszych informacji wynika, że zaawansowane rozmowy o współpracy z Żabką prowadzi też PP, która może zostać jednym z dwóch strategicznych partnerów tej sieci handlowej w zakresie usług kurierskich. Nieoficjalnie mówi się, że o taki kontrakt stara się też FedEx.

Konkurencja nie śpi

Zaostrzająca się rywalizacja między kurierami to efekt dynamicznie rosnącego rynku e-commerce. Zakupy internetowe napędzają zapotrzebowanie na usługi KEP. Sektor kurierski wart jest dziś ponad 5 mld zł, a do 2021 r. może wzrosnąć do 8,5 mld zł. W 2016 roku popyt na paczki skoczył o 14 proc. Szacuje się, że do 2021 r. średnioroczny wzrost tego rynku wyniesie 11 proc.

Do najmocniej rosnących firm w branży należy Poczta Polska. Dziś segment KEP generuje 14 proc. przychodów państwowej spółki, ale – według założeń nowej strategii – za pięć lat ma to być 27 proc. Operator dysponuje największą w kraju siecią nadawczo-odbiorczą paczek, która liczy 6,6 tys. punktów i do końca maja zwiększy się o kolejnych 200. Plan zakłada, że do 2021 r. Poczta będzie miała w sumie 10 tys. takich lokalizacji i jedną czwartą rodzimego rynku KEP. Spółka liczy, że segment ten będzie generował około 1,75 mld zł jej przychodów.

Ostatniego słowa nie powiedział jednak najmocniejszy na polskim rynku gracz – DPD. Firma w ub.r. zwiększyła liczbę obsługiwanych w naszym kraju przesyłek o 8,5 proc., a jej przychody wzrosły o 9 proc.

Firma posiada już ponad 1,1 tys. punktów odbioru paczek i – jak zapowiada Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska – do końca roku ma ich mieć 2 tys. W odróżnieniu od rywali francuska spółka rozwija się nie w oparciu o duże sieci handlowe, lecz o indywidualne placówki usługowe, m.in. sklepy i kawiarnie.

Silną pozycję w Polsce wywalczył też InPost, który na koniec 2016 r. miał tu 2,2 tys. paczkomatów. Teraz może ją istotnie wzmocnić. Fundusz Advent, który na skutek ogłoszonego w lutym wezwania przejmie akcje spółki, deklaruje bowiem 0,5 mld zł inwestycji w dalszy rozwój kurierskiej grupy.

Opinia

Paweł Kopeć | zarządzający pionem sprzedaży w Poczcie Polskiej

Dostrzegając dynamicznie rosnący popyt na odbiór przesyłek w wygodnych dla klientów miejscach, zgodnie z nową strategią, planujemy dalszy rozwój sieci. Prowadzone są zaawansowane rozmowy w sprawie dołączenia do sieci punktów odbioru przesyłek PP stacji paliw Lotos. Dziś nasi klienci mogą odebrać przesyłki w placówkach Poczty, na stacjach Orlenu, w kioskach Ruchu oraz samoobsługowych automatach pocztowych. W 2017 r. chcemy rosnąć szybciej niż rynek. Prognozujemy wzrost naszych usług kurierskich na poziomie 15–20 proc. wobec 10-proc. zwyżek prognozowanych dla rodzimego rynku. W ciągu pięciu lat zakładamy podwojenie przychodów z obszaru kuriersko-paczkowego.

Należąca do niemieckiej grupy Deutsche Post firma kurierska podpisała porozumienie, na mocy którego 4550 sklepów Żabka i Freshmarket zostanie włączonych do sieci punktów odbioru i nadań przesyłek DHL – dowiedziała się „Rzeczpospolita". W efekcie DHL aż czterokrotnie zwiększy liczbę placówek i niemal zrówna się pod tym względem z Pocztą Polską.

DHL chce odsadzić rywali

Pozostało 92% artykułu
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił