Słowacja: Niedźwiedź ranił pięć osób. Wydano nakaz eliminacji zwierzęcia

W słowackim mieście Liptowski Mikułasz trwają poszukiwania niedźwiedzia, który w niedzielę zaatakował ludzi. Wydano polecenie wyeliminowania zwierzęcia.

Publikacja: 18.03.2024 11:46

Niedźwiedź. Zdjęcie ilustracyjne

Niedźwiedź. Zdjęcie ilustracyjne

Foto: Adobe stock

W niedzielę w centrum miasta Liptowski Mikułasz na Słowacji pojawił się niedźwiedź brunatny. Zwierzę raniło pięć osób, w tym jedno dziecko. Ze względu na niebezpieczeństwo, władze miasta zwołały posiedzenie sztabu kryzysowego i ogłosiły stan wyjątkowy.

Atak niedźwiedzia na Słowacji. Są ranni

Jak wynika z informacji przekazanych na oficjalnym profilu miasta w mediach społecznościowych, w nocy z niedzieli na poniedziałek w okolicach Liptowskiego Mikułasza na Słowacji działało sześć patroli słowackiej Państwowej Ochrony Przyrody. W poniedziałek okolicę przeszukiwać mają funkcjonariusze oraz pracownicy Parku Narodowego Niżne Tatry. W komunikacie podkreślono, że ”zespoły zostały poinstruowane, aby wyeliminować niedźwiedzia”. 

Wśród osób, które ranił niedźwiedź, znaleźli się 10-letnia dziewczynka, dwie kobiety w wieku 49 i 58 lat oraz mężczyźni w wieku 38 i 72 lat. Wszystkie z tych osób są pogryzione i podrapane przez zwierzę. Poszkodowani zostali zbadani w szpitalu i wrócili już do swoich domów.

Czytaj więcej

Po Nowym Sączu przechadza się niedźwiedź. „Pozostać w domach"

Liptowski Mikułasz: Niedźwiedź ranił pięć osób. Wydano nakaz eliminacji zwierzęcia

Rzeczniczka władz Liptowskiego Mikułasza Viktoria Czapcikova poinformowała, że niedźwiedź brunatny opuścił teren miasta w niedzielę wieczorem. Zwierzę miało przepłynąć rzekę Wag i oddalić się od zabudowań. Lokalna policja opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie niedźwiedzia.

Władze miasta podkreśliły, że już wcześniej zwracano uwagę na problem dzikich zwierząt, które pojawiają się w pobliżu osiedli. Burmistrz Liptowskiego Mikułasza Jan Blachacz zapowiedział podjęcie zdecydowanych działań wobec ministerstwa środowiska w tej sprawie. 

Niedźwiedzie na Słowacji są prawnie chronione – ich odstrzał wymaga przeprowadzenia skomplikowanej procedury. By wydano na to zgodę, niezbędne są zeznania świadków oraz zgody urzędów, które zajmują się ochroną przyrody. Zwykle w takich sytuacjach wybiera się przesiedlanie niebezpiecznych osobników na inny teren.

W niedzielę w centrum miasta Liptowski Mikułasz na Słowacji pojawił się niedźwiedź brunatny. Zwierzę raniło pięć osób, w tym jedno dziecko. Ze względu na niebezpieczeństwo, władze miasta zwołały posiedzenie sztabu kryzysowego i ogłosiły stan wyjątkowy.

Atak niedźwiedzia na Słowacji. Są ranni

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek