Maciej J. Nowak: Planowanie z pominięciem

Miliony wydanych decyzji o warunkach zabudowy są równoznaczne z milionami rozstrzygnięć opartych tylko na indywidualnych korzyściach. Brakuje uwzględnienia interesu publicznego.

Publikacja: 27.03.2024 04:30

Maciej J. Nowak: Planowanie z pominięciem

Foto: Adobe Stock

Wnoszący o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla konkretnej inwestycji nie muszą przejmować się interesem publicznym. A ma on zasadnicze znaczenie dla planowania.

Oceny reformy planowania przestrzennego z 2023 r. są zróżnicowane. Wątpliwości budzi zwłaszcza to, czy gminom uda się przygotować i uchwalić nowe instrumenty, czyli plany ogólne, w relatywnie krótkim, wskazanym przez ustawodawcę terminie (do końca 2025 r.). Można też dyskutować, czy część przepisów jest sformułowana precyzyjnie i adekwatnie do potrzeb. Nie budzi jednak wątpliwości, że jeden z kierunków reformy był bardzo zasadny. Chodzi o ograniczenie roli decyzji o warunkach zabudowy.

Pozostało 88% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?