Radosław Markowski: Co politologia mówi o referendum i pytaniach PiS

Pytania zaproponowane przez PiS są nielogiczne, pełne inwektyw i insynuacji, a ukryte cyniczne cele władzy są aż nadto widoczne – pisze politolog i socjolog.

Publikacja: 17.08.2023 03:00

Radosław Markowski: Co politologia mówi o referendum i pytaniach PiS

Foto: Piotr Kamionka/REPORTER

Zacznijmy od fundamentów: po co komu referenda, jak i kiedy się je ogłasza? Światowa politologiczna literatura, zwłaszcza politologia empiryczna testująca zjawisko referendów, ma wiele do powiedzenia na temat ich sensowności oraz warunków pozwalających traktować je jako adekwatne narzędzie podejmowania zbiorowych decyzji.

Miał rację – ponad wiek temu – Max Weber, gdy odpowiadając niektórym entuzjastom demokracji bezpośredniej, sugerował, iż ta udaje się po spełnieniu kilku warunków. Po pierwsze, społeczność decydująca o jakiejś ogólnej kwestii musi być niezbyt liczebna: gmina, fabryka, osiedle, w porywach powiat – to jego zdaniem najlepsza skala na referendum. Po drugie, uważał, że status społeczny osób biorących udział w referendum nie powinien się zbytnio różnić; arystokracja w jednym worku z profesjonalistami i półpiśmiennymi chłopami wydawała mu się nonsensem. W końcu, po trzecie i najważniejsze, by sensownie stosować referenda, ludzie w nich biorący udział muszą mieć tzw. merytoryczne minimum wiedzy o przedmiocie, którego referendalne pytanie dotyczy.

Pozostało 89% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Publicystyka
Sondaż: Komisja ds. badania wpływów rosyjskich dzieli Polaków. Wyborcy PiS przeciw
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: Polska była proizraelska, teraz głosuje w ONZ za Palestyną
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: Czy sprawa sędziego Tomasza Szmydta najbardziej zaszkodzi Trzeciej Drodze i Lewicy?
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jarosław Kaczyński podpina się pod rolników. Na dłuższą metę wszyscy na tym stracą
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Czy rekonstrukcja rządu da nowe polityczne paliwo Donaldowi Tuskowi