Cukier uzależnia

Rozmowa z Agnieszką Kręglicką, znaną warszawską restauratorką

Publikacja: 26.03.2009 04:57

[b]Rz: Polskie cukrownie wskutek antyburaczanych regulacji unijnych przestawiają się na trzcinę cukrową. Czy słodkości oparte na cukrze z trzciny będą równie smaczne?[/b]

[b]Agnieszka Kręglicka:[/b] Zasadniczo tak. Konsekwencje tej zmiany dotkną raczej przemysłu cukrowniczego niż smakoszy. Jakkolwiek z trzciny można zrobić np. muscovado – prawie mokry, mało przerobiony, ciemny cukier, który jest dużo bardziej nasycony smakiem niż cukier biały, który spożywamy na co dzień. Można też sięgać po kukurydziany syrop cukrowy, ale to już wymagałoby zwiększenia importu kukurydzy, a nie trzciny.

[b]Czy na co dzień jemy dużo cukru?[/b]

Tak. Nawet jeśli nie gustujemy w słodyczach czy deserach, spożywamy go bardzo często w produktach przetworzonych. Jest tendencja do coraz większego słodzenia. Lubimy przecież słodką marchewkę czy truskawki. Modne stało się też łączenie cukru z solą. Składniki te znoszą się wzajemnie, ale jednocześnie wzmacniają smak potrawy. To połączenie świetnie się sprawdza m.in. w przypadku sosu pomidorowego. Jest to o tyle niebezpieczne, że gotując daną potrawę w domu, poprzedni efekt traktujemy jako wyjściowy. Chcąc wzmocnić smak, dodajemy coraz więcej i cukru, i soli, które w nadmiarze są niezdrowe.

[b]Cukier jest nazywany „białą śmiercią”.[/b]

Cukier ma duże zasługi w doprowadzaniu ludzi do otyłości i chorób z nią związanych. Jest też silnie uzależniający. Wiedzą o tym dzieci, a także dorośli przyzwyczajeni do słodzenia kawy czy herbaty. Bardzo trudno jest im się od tego odzwyczaić. Ale generalnie wszystko jest zdrowe, o ile jest stosowane z umiarem. Kiedy dostajemy cukier w każdym praktycznie produkcie, jaki kupujemy, trudno nam nad tym panować. Wiele osób próbuje oszukiwać swój apetyt na słodkie dania, jedząc np. dżemy niskosłodzone. Zawierają one mniej cukru, ale są równie słodkie dzięki temu, że w ich skład wchodzi m.in. skoncentrowany sok owocowy.

[b]Dlaczego tak lubimy jeść na słodko?[/b]

Słodycz dostarcza nam wiele przyjemności. Stąd lubimy podsmażać cebulę, bo wtedy staje się słodsza. Jesteśmy chyba genetycznie zaprogramowani do słabości do rzeczy słodkich. To rodzi niebezpieczeństwo, że będziemy słodzić coraz więcej i więcej. Cukier daje nam przy tym szybkie uczucie nasycenia. Jest ono jednak bardzo ulotne, gdyż następuje tzw. skok insulinowy, w następstwie którego bardzo szybko znów jesteśmy głodni.

[b]Jak się bronić przed tym uzależnieniem?[/b]

Musimy czytać etykiety. Nie powinniśmy zjadać bezmyślnie produktów, które zawierają cukier. Dobrze jest też się nie przyzwyczajać do słodzenia napojów.

[b]Rz: Polskie cukrownie wskutek antyburaczanych regulacji unijnych przestawiają się na trzcinę cukrową. Czy słodkości oparte na cukrze z trzciny będą równie smaczne?[/b]

[b]Agnieszka Kręglicka:[/b] Zasadniczo tak. Konsekwencje tej zmiany dotkną raczej przemysłu cukrowniczego niż smakoszy. Jakkolwiek z trzciny można zrobić np. muscovado – prawie mokry, mało przerobiony, ciemny cukier, który jest dużo bardziej nasycony smakiem niż cukier biały, który spożywamy na co dzień. Można też sięgać po kukurydziany syrop cukrowy, ale to już wymagałoby zwiększenia importu kukurydzy, a nie trzciny.

Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę
Publicystyka
Janusz Lewandowski: Mój własny bilans 20-lecia
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Dlaczego tym razem Lewicy miałoby się udać?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił