To była jedna z najbardziej szokujących informacji ubiegłego tygodnia. W piątek w godzinach przedpołudniowych w jednej z warszawskich podstawówek uczeń ósmej klasy z zimną krwią zabił swojego kolegę z gimnazjum. Z doniesień medialnych wynika, że zadał mu sześć ciosów nożem na oczach uczniów. Mimo szybkiej interwencji nauczycieli i ratowników chłopiec zmarł.
– To jest tragedia, bo zginął młody człowiek. Okoliczności tej sprawy oraz wniesienia noża na teren szkoły są badane. Śledztwo jest prowadzone bardzo intensywnie – ocenił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej. Niewykluczone, że nieletni nożownik sądzony będzie jak dorosły.