Wódka „Jolka, Jolka pamiętasz" zadebiutowała w sklepach zaledwie kilka miesięcy temu, spółka Muzyczne Alkohole ma w ofercie kilka wersji smakowych. – Ze sprzedaży jesteśmy bardzo zadowoleni, poszło już kilka tysięcy sztuk, co biorąc pod uwagę cenę jednostkową, jest świetnym wynikiem. Rozwijamy też dystrybucję, wódka dostępna jest już w kilkuset punktach i właściwie codziennie dochodzi przynajmniej jeden – mówi Romuald Lipko, prezes firmy. Kompozytor, znany choćby z Budki Suflera, chce dalej intensywnie rozwijać swój produkt. – Rozmawiamy też o pojawieniu się w dużych sieciach, na razie jesteśmy dostępni w Makro, które zwiększyło zamówienie. Cieszy mnie też nasza obecność w hotelach grupy Gołębiewski.
Dalszy rozwój
Inne plany spółki to kolejne marki, w połowie sierpnia może zadebiutować wódka „Za ostatni grosz". – Będzie to bardziej wytrawna oferta, z myślą głównie o męskich upodobaniach smakowych. Mam w planach kolejne produkty – zarówno wódki, jak i piwo czy jeszcze inne kategorie – mówi Romuald Lipko.
Kompozytor chce w ten sposób zbudować sobie przeciwwagę dla systematycznie kurczących się wpływów z tytułu praw autorskich. – Choć jestem w setce najczęściej odtwarzanych kompozytorów w Polsce, to co roku wpływy z tego tytułu spadają o ok. 30 proc. – mówi.
– Rynek alkoholi jest wyjątkowo trudny, choćby z powodu zakazu reklamy takich produktów. Dlatego znane nazwisko twórcy na pewno pomaga przy wprowadzaniu tej oferty na rynek – mówi Jacek Sadowski, prezes agencji Demo Effective Launching. – Na dłuższą metę to nie wystarczy, potrzebna jest spójna wizja produktu i dopracowane wszystkie aspekty komunikacji z klientami – dodaje.
Sieć W.Kruk od lat wprowadza kolekcje z udziałem znanych osób, takich jak Alicja Bachleda-Curuś czy ostatnio Martyna Wojciechowska. – Kluczem jest dobór właściwej osoby, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników sprzedaży tych kolekcji. Zdecydowanie będziemy kontynuować taki model współpracy – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistula Group, właściciela W.Kruk.