Dobrowolne umorzenie; po jakiej cenie

Aktualizacja: 21.01.2011 03:37 Publikacja: 21.01.2011 02:00

Dobrowolne umorzenie; po jakiej cenie

Foto: Rzeczpospolita

[b]- Wspólnikami w spółce z o.o. byli: ojciec, syn oraz osoba niespokrewniona. W trakcie sprawy rozwodowej syna jego udziały zostały dobrowolnie umorzone za wynagrodzeniem odpowiadającym ich wartości nominalnej. Jego była już żona twierdzi, że celowo zgodził się na umorzenie po cenie nominalnej, a nie rynkowej, aby dostała mniej. Czy może ona wystąpić o odszkodowanie od eksmęża i pozostałych wspólników?[/b]

Wystąpić może, ale szanse powodzenia wydają się znikome.

Zacznijmy od tego, że odszkodowanie przysługuje wtedy tylko, gdy sprawca ponosi winę (art. 415 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2016poz%20%2093.asp]kodeksu cywilnego[/link]), a więc narusza albo przepisy, albo ogólnie przyjęte zasady prawidłowego postępowania.

O pogwałceniu przepisów nie ma w przedstawionej sytuacji mowy. Zgoda na dobrowolne umorzenie jest dobrym prawem wspólnika.

To samo dotyczy zresztą wynagrodzenia. Wspólnik – jeśli tylko zechce – może w ogóle zrezygnować z wypłaty, godząc się na umorzenie bez wynagrodzenia (art. 199 § 3 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2000/DU2000Nr%2094poz1037a.asp ]kodeksu spółek handlowych)[/link].

Cień szansy uzyskania jakichś środków była żona miałaby wówczas, gdyby wspólnicy rzeczywiście mieli zamiar jej pokrzywdzenia. W praktyce osiągnięcie tu sukcesu jest niezmiernie trudne. Przede wszystkim obowiązuje domniemanie, że wspólnicy działali w dobrej wierze (art. 7[link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2016poz%20%2093.asp] kodeksu cywilnego[/link]). Domniemanie takie można co prawda obalić (art. 234[link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2043poz%20296a.asp] kodeksu postępowania cywilnego[/link]), należy to jednak do strony wytaczającej powództwo (art. 6 k.c.), którą w opisanej sytuacji musiałaby zostać była żona. Udowodnić złe zamiary nie jest łatwo.

Zapewne nie istnieje żaden dokument, z których one wynikają. Pozostają więc chyba tylko zeznania wspólników, którzy siłą rzeczy nie są zainteresowani sukcesem swej przeciwniczki. Zresztą nawet jeśli jakieś dowody udałoby się przeprowadzić, to i tak wcale nie jest pewne, czy sąd uznałby zachowanie wspólników za naganne.

Moim zdaniem zarówno byli, jak i obecni wspólnicy mogą spać spokojnie.

[i]Autor jest adwokatem [/i]

[b]- Wspólnikami w spółce z o.o. byli: ojciec, syn oraz osoba niespokrewniona. W trakcie sprawy rozwodowej syna jego udziały zostały dobrowolnie umorzone za wynagrodzeniem odpowiadającym ich wartości nominalnej. Jego była już żona twierdzi, że celowo zgodził się na umorzenie po cenie nominalnej, a nie rynkowej, aby dostała mniej. Czy może ona wystąpić o odszkodowanie od eksmęża i pozostałych wspólników?[/b]

Pozostało 80% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego